CUKIER
Znany jest każdemu. Wiadomo jak wygląda i smakuje, do czego służy. Wykorzystywany głównie w kuchni. Choć nie tylko!
O peelingu też pewnie każdy słyszał. A o peelingu wykonanym cukrem? A do tego na skórze głowy? Tak, dobrze widzicie, na skórze głowy również zbiera się martwy naskórek, który należy usuwać. Niestety szampony nie robią tego dokładnie. Więc jak to zrobić? Lejemy na rękę szampon - tyle co zwykle, podczas mycia głowy, dodajemy do tego 1/4 szklanki cukru. I tą mieszankę nakładamy na głowę. Myjemy jak zwykle. Spłukujemy. Ja dla pewności myję głowę jeszcze raz, tym razem samym szamponem. Nie wielką ilością.
Co to daje pewnie zapytacie. A łupież? Po paru zabiegach na prawdę znika! Trzeba jednak pamiętać, że zabieg można wykonywać nie częściej niż co dwa tygodnie! Skóra będzie orzeźwiona, a włosy lżejsze. Peeling dodatkowo pobudzi cebulki włosów co wspomoże ich porost. To na prawdę działa! Pamiętajmy, że cukier nie może być za bardzo zmielony, grube ziarna też odpadają. Wypośrodkujmy to.
A co z gładkimi ustami, na których świetnie prezentuje się każdy błyszczyk, czy szminka? Na to również zaradzi stary, poczciwy cukier! Usta są jednym z najbardziej ukrwionych miejsc na ciele człowieka, a co za tym idzie jednym z najbardziej wrażliwych. Cukier dodatkowo będzie je podrażniał, co da efekt pełniejszych i powiększonych ust. Ten zabieg polecany jest szczególnie o tej porze roku, kiedy nasze usta są spierzchnięte i suche. Cukier doskonale oczyści je z brzydkiego naskórka. Jak wykonujemy ten zabieg? Niewielką ilość cukru nakładamy na usta i delikatnie masujemy przez kilka minut. Następnie spłukujemy. Ot cała filozofia!
OGÓREK
Ogórem ma moc rozjaśniającą. Na półkach sklepów kosmetycznych jest wiele produktów na bazie tego warzywka. Firma Ziaja ma całą serię kosmetyków z ogórkiem. To oczywiście seria rozjaśniająca. Wszystkie przebarwienia, cienie pod oczami, blizny po trądziku i tak dalej.
Skóra pod oczami to kolejne z najbardziej wrażliwych miejsc na ciele człowieka. To ona zdradza nas za każdym razem kiedy jesteśmy zmęczone lub przepłakałyśmy calutką noc. Jest tak wrażliwa, że w chwili stresu, czy zmęczenia pojawiają się na niej ogromne wory! Koniec z tym! Co jest najlepsze na cienie pod oczami? Ogórek! Zielony ogórek. Jak to zrobić? Myjemy ogórka, bez obierania ze skórki. Kroimy dwa plastry troszkę grubsze niż te na kanapkę, no chyba że a kanapkę idzie taki po 0,5 cm, wtedy ok. Kładziemy na oczy. Do tego zabiegu koniecznie należy się zrelaksować i odprężyć! I tak 15 minut błogiego leżenia ... :) Wszystkie mamy na pewno to docenią!
ŻELATYNA + MLEKO
Wągry. Zmora każdego. A ja mam świetny sposób na pozbycie się ich. Wystarczy żelatyna i mleko. Jak wykonać zabieg? Będziemy potrzebować łyżki żelatyny, łyżki mleka i mikrofali. Produkty dokładnie mieszamy a następnie na 10 sekund do mikrofali. Czekamy aż mieszanka lekko wystygnie, następnie nakładamy ją na miejsce, z którego chcemy pozbyć się zaskórników. Teraz już tylko musimy poczekać aż produkt zaschnie. Suchy? To odrywamy! Szybki ruchem, oczywiście. Może lekko zaboleć, na pewno będzie śmierdzieć, ale czego nie robi się, żeby być piękną, a do tego zaoszczędzić na kosmetyczce?
KAWA (dla lepszego efektu dodać cukier i cynamon)
Peeling z kawy zadziała idealnie na martwy naskórek na twarzy! Ale nie tylko. Wiecie na co jeszcze? Na cellulit! Która z Was chciałaby pozbyć się tej okropnej, pomarańczowej skórki? Ja na pewno! Jak to zrobić? Garść kawy (mielonej, parzonej), dwie łyżki cukru i dwie łyżki cynamonu dodajemy do butelki z płynem do kąpieli. Bełtamy, bełtamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Przed każdą kąpielą należy ponownie wymieszać miksturę.
CLACIUM PANTHOTENICUM JELFA
Tak, wiem. Piszę o tym już po raz setny. Teraz z perspektywy osoby, która stosuje od 8 miesięcy. Słuchajcie, jestem tak zadowolona, że aż sama nie wierzę w to! Nigdy w życiu nie miałam tak długich włosów, mało tego rosną nowe, mnóstwo nowych! Wszędzie na głowie mam malutkie, króciutkie włoski. Takie bobaski! A do tego nie wypadł mi ani jeden włos już chyba z pół roku. Biorę 4 tabletki dziennie. Są malutkie, bez żadnych problemów z połknięciem. A efekt? Od momentu kiedy je biorę (kwiecień 2014) włosy urosły mi ok. 20 cm. Dodam, że regularnie podcinam końcówki, myślę więc, że gdyby nie to to byłyby jeszcze dłuższe.
Każdy z tych sposobów wypróbowałam na sobie. Dziewczyny, one na prawdę działają! Nie trzeba wydawać milionów na kosmetyczkę, a efekty są niemal natychmiastowe. Niejednokrotnie te domowe specyfiki udowodniły mi, że są o niebo lepsze od wielu kosmetyków dostępnych na rynku.
Jest wieczór, czas na domowy salon piękności moje Panie :*
Domowe sposoby najlepsze ! :) Można też zrobic mydło peelingujące z kawą, Wystarczy zetrzec zwykle mydło ( najlepiej bezzapachowe) rozpuścić w kąpieli wodnej płatki mydlane i dodac do tego kawe. O wiele mniej zachodu z czyszczeniem brodzika czy wanny po peelingu ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysły. Mam ochote spróbować tych tabletek Calcium Panthotenicum Jelfa. Mam nadzieję że i u mnie będą widoczne efekty bo włosy wypadają tak, ze mój długowłosy dywan jest cały w moivh kłakach :/ pozdrawiam. czesto tu zaglądam :)
OdpowiedzUsuńStosowałam również Calcium Panthotenicum efekty super :) Polecam również herbaty z pokrzywy i skrzypu. W maju można samemu robić wywar z świeżych pokrzyw . Po ciąży na pewno wrócę do tych tabletek i pokrzywy żeby zregenerować włosy :)
OdpowiedzUsuń