Od kiedy się dowiedziałam, że będziemy mieli dziewczynkę to miałam już swoją wizję jej pokoju. Miał być jasny, pastelowy, oczywiście dominować miał RÓŻ. Pokazywałam kiedyś, jaki chciałabym, żeby był. Szukałam mebelków, myślałam nad stworzeniem czegoś ze staroci. Potem planowałam pomalować moje meble. Wszystko jednak spełzło na niczym. Przeszło mi to, a w pokoju Kornelki stanęły moje meble. Doszło jedynie łóżeczko i wieszak na ubranka.
Dziś, jak patrzę na moje plany z perspektywy czasu to cieszę się, że nie doszły one do skutku. Na razie Kornelka nie zwraca uwagi na to jak wygląda jej pokoik, więc urządzanie go nie wiadomo jak byłoby zdecydowanie bez sensu. Jak będzie starsza, wtedy powie czego chce i tak zrobimy :)
P.S: Przepraszam Was za jakość zdjęć. Ostatnio wcale mi nie wychodzą ...
Dziś, jak patrzę na moje plany z perspektywy czasu to cieszę się, że nie doszły one do skutku. Na razie Kornelka nie zwraca uwagi na to jak wygląda jej pokoik, więc urządzanie go nie wiadomo jak byłoby zdecydowanie bez sensu. Jak będzie starsza, wtedy powie czego chce i tak zrobimy :)
P.S: Przepraszam Was za jakość zdjęć. Ostatnio wcale mi nie wychodzą ...
Uroczo :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńŚlicznie, podoba mi się napis - bardzo ładny
OdpowiedzUsuńJak cudnie i czyściutko nie to co u nas :)
OdpowiedzUsuńPiękny pokoik ;) podoba mi się wieszak na ubranka, pięknie to wygląda.
OdpowiedzUsuńCo do pokoju to święta racja, mi też się marzy piękny pokoik z obrazka, z katalogu..ale tak jak piszesz to chyba nie ma sensu bo dziecko nie zwraca uwagi, a zaraz dorośnie i znowu trzeba będzie zmienić :)
Bardzo ładny pokoik :D I jaki przytulny!
OdpowiedzUsuńA Nelka słodziutka !