Przejdź do głównej zawartości

Dzisiejsza porcja motywacji

Dziś znów się powtórzę, dziś za pewne zostanę oskarżona o to, że piszę ciągle to samo, że jestem nudna, że mój blog jest słaby, a ja to już w ogóle porażka. Za pewne co niektórzy rzucą się na przycisk 'dodaj komentarz' i będą wylewać swoje frustracje obrażając przy tym mnie. Przyjmuję na klatę wszystko, co piszecie. 

To, co chcę dzisiaj przekazać w tym poście w szczególności powinny przeczytać wszystkie osoby, które swoje niepowodzenia, zazdrości i nie chęci wylewają na niczemu nie winne osoby. Proponuję wydrukować, w ramkę i nad łóżko. 

Kluczem do sukcesu jest robić to co się kocha, mówię o sukcesie osobistym, tym związanym z karierą. Z, tylko i wyłącznie, moim "JA", jestestwem czy jak kto woli. Robić to niezależnie od aury temu towarzyszącej. Niezależnie od tego, czy ktoś w nas wierzy czy nie, czy komuś się to podoba czy nie. 

Patrzenie na ludzi, którzy chcą nas zniechęcić w tym przypadku jest na prawdę bez sensu. Ci, którzy podcinają skrzydła i starają się doprowadzić do nieziszczenia się marzeń nie powinni być brani pod uwagę. Są jak pijawki, które wysysają z nas chęci i motywacje. Dlatego te pijawki należy spłukać w kiblu, rozdeptać, wyrzucić przez okno... Ale na pewno nie pozwalać na to, aby odebrały nam marzenia i zapobiegały walce o ich realizację.

Marzenia to piękna sprawa, a ktoś mądry powiedział kiedyś: "Jeśli pot­ra­fisz o czymś marzyć, to pot­ra­fisz także te­go dokonać." I ja w to wierzę! Wierzę w to, że marzenia mają ogromną moc i często spełniają się nawet te najskrytsze!

Przy dążeniu do realizacji marzeń najważniejsze jest to, żeby pamiętać, że nikt nie jest na tyle mądry, żeby wiedzieć co jest możliwe, a co nie. Nie ma takich ludzi! 

Każdy krok w stronę dążenia do celu jest sukcesem. Nawet ten najmniejszy, z pozoru nic nie znaczący. Każdy! To tylko powinno utwierdzać w przekonaniu, że marzenia na prawdę są do spełnienia. 

I jest duża grupa ludzi, która zdaje sobie z tego sprawę i sukcesywnie zmierza w kierunku szczytu, na którym kryje się piękne i puchate marzenie. Są też ludzie, którzy w swoim życiu uskuteczniają jedynie autodestrukcję, a przez to starają się unicestwić innych. Zniszczyć ich marzenia i plany w zarodku. Nie dopuścić do tego, żeby ktoś był szczęśliwszy od nich. 


Kiedy myślę o tej drugiej grupie to zastanawiam się, czy Ci ludzie zdają sobie sprawę z tego, że w dzisiejszych czasach nie trudno jest zniszczyć drugiego człowieka i pozbawić go wszystkiego, co posiada w głowie i duszy, a w zamian podarować mu smutek, rozgoryczenie, żal i brak akceptacji samego siebie i swojego życia. Warto pamiętać, że każdy medal ma dwie strony i nie warto dla własnego widzimisie niszczyć drugiego człowieka.

I dlatego ten post, jak na początku stwierdziłam, powinny przeczytać wszyscy, którzy uwielbiają obrażać innych. Nie warto, uwierzcie. Nie warto. Lepiej zająć się sobą i dążyć do samorealizacji, a nie wywyższać się (jak to się zgubnie niektórym wydaje) obrażaniem, krytykowaniem i wytykaniem błędów. Lepiej na tym wyjdziecie, na prawdę. A na pewno nikt nie będzie cierpiał przez to, że wyżywacie się na niewinnych, na tych, którym się udało. 















Komentarze

  1. Dlaczego twoje dziecko jest ubrane jak wiesniak???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzy razy czytałam komentarz i za każdym razem przecierałam oczy :D A pani z miasta swojego zdjęcia nie pokaże :) ?

      Usuń
    2. Bo Ty to dziecko pod blok ubrałabyś w kurtkę podszytą gęsimi piórami od Prady :)

      Usuń
    3. A dlaczego Twoje dziecko (jeśli je posiadasz) ma taka głupia MATKE?? JA SIE PYTAM DLACZEGO??? Jak Ci zal dupe ściska to kup sb ku*wa masc!!! Serdecznie pozdrawiam Natalia :)

      Usuń
    4. Ta dziewczyneczka jest ubrana zawsze tak pięknie, że sama bym tak chciała się ubierać. Weź się puknij

      Usuń
    5. A wedlug ciebie "wiesniaku" jak sie powinno ubierac dziecko przed blok na rowerek czy hustawke? To jest dziecko, to jemu ma byc wygodnie i ma byc szczesliwe , na pewno nie zastanawia sie nad tym jak jest ubrane :) no ale zakompleksione matki zawsze musza pokazac jak to ubiora swoje dziecko. :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Ty jaja sobie robisz to dziecko to jej dziecko niech ubiera jak chce !! Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, moje i będę umierała tak jak mi się podoba :)

      Usuń
  3. Nie przejmuj się takimi osobami, one były są i będą zawsze. Najważniejsze, że kochasz to co robisz, a przy tym masz rzesze fanów, którzy śledzą non stop tw posty (w tym ja:)). Pozdrowienia! Nela śliczna ♡

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki śliczny Misiaczek <3 ostatnie zdjęcie przecudne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niektórzy ludzie sa pojeban*;/ jak mozna pisać takie żałosne komentarze. Bardzo lubie czytać Twojego bloga, robisz świetne zdjęcia nie przejmuj sie niczym i rób to co lubisz :) Pozdrawiam Cie :* .

    OdpowiedzUsuń
  6. Ludzie, którzy lubią podcinac skrzydła, krytykować, obrazac nie mają wcale łatwo. Wiktorio takim ludziom trzeba współczuć bo myślą, że nie mają sobie nic do zarzucenia, że swoją zajebistoscia są w stanie góry przenosić, ale w końcu.. . Karma wraca. Dlatego żal mi takich odważnych anonimow. Wiem, że Ci pewnie ciężko czytając hejty na siebie, ale pamiętaj bądź ponad to i ciesz się, że masz cudowna córkę i na nią zużywaj swoją energię :* stała Czytelniczka

    OdpowiedzUsuń
  7. hahahaha wieśniak? SERIO? człowieku ogarnij się, to dziecko, a nie modelka, która musi być wyszykowana jak na wybieg, a poza tym to Nelka jest ślicznie ubrana jak zawsze według mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. A mama wie, ze wyszedles z siostra bez rekawiczek?? ;) agus

    OdpowiedzUsuń
  9. Kornelcia bardzo fajnie wygląda :) A wieśniak to ten komentarz napisał! Nie przejmuj się :) :* Dominika

    OdpowiedzUsuń
  10. Każdy krok w stronę dążenia do celu jest sukcesem. Nawet ten najmniejszy, z pozoru nic nie znaczący. Każdy! To tylko powinno utwierdzać w przekonaniu, że marzenia na prawdę są do spełnienia.
    Idealne napisane, nic dodać, nic ująć ! A na zawistnych, złośliwych komentatorów szkoda czasu, nerwów i zdrowia :) G. :*

    OdpowiedzUsuń
  11. No fakt za ładnie to jej nie ubralas........

    OdpowiedzUsuń
  12. Ahhhh ta zazdrość ludzka kiedy komuś coś wychodzi , a takiemu nieudacznikowi bez pasji przed monitorem żal dup* ściska :-D

    A Nelka jak zawsze stylowo ubrana :-) Buziaki :-*

    OdpowiedzUsuń
  13. Mała jest piękna. I ślicznie ubrana. A Ty jesteś bardzo mądrą kobietą. Tak trzymać!
    Wpadłam tu przypadkiem, ale nie mogłam się powstrzymać od nie skomentowania, tego pięknego wpisu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Marzenia to cudowna sprawa - dodają skrzydeł !
    Wiesz - Twoja córka jest piękna ! Właśnie miałam pisać, że zawsze jest zawsze tak fajnie i ładnie ubrana, a gdy zobaczyłam ten pierwszy komentarz, to aż szczęka opadła mi na klawiaturę. Eh cóż - ręce opadają. Jak widzisz twoje dziecko do zabawy na podwórku powinno być ubrane w najdroższe ubranka - wszak do ludzi wychodzi. - haha dobre sobie.
    Pozdrawiam Cię ciepło i od dziś gościć mnie będziesz w swoich progach systematycznie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

List do mojej córki

Kochana Córeczko Dziś mija dokładnie rok od kiedy jesteś już z nami. To pierwsze 365 dni bycia dumną mamą, pierwsze 52 tygodnie naszego pięknego życia. 7 kwietnia 2014 r., godzina 9:30. To wtedy przyszłaś na świat. Zwariowałam na Twoim punkcie w pierwszej sekundzie, kiedy Cię zobaczyłam. Zrozumiałam wtedy, że nie ma na świecie istoty, którą mogłabym pokochać bardziej od Ciebie. To Ty sprawiłaś, że mój świat wywrócił się do góry nogami, a wszystkie plany nagle, w jednej sekundzie uległy zmianie.  To dzięki Tobie nie oszalałam, kiedy zostałyśmy same, bez taty. To dla Ciebie byłam dzielna bo wiedziałam, że jesteś zależna ode mnie i muszę dać radę. Dla Ciebie byłam twarda, ciągle jestem. Dla Ciebie odmieniłam siebie i swoje życie. Wiele zrozumiałam, jeszcze więcej zyskałam.  To właśnie Ty nauczyłaś mnie prawdziwie kochać. Pokazałaś mi co to jest bezgraniczna miłość. Przecież to właśnie Ty kochasz mnie bezgranicznie, a ja taką samą miłością darzę Ciebie. Kocham Cię jak...

Ciężko jest ...

No i babcia poleciaaaaała ... Teraz pewnie samolot podchodzi do lądowania, a babcia za chwilkę będzie ze swoimi wnukami ... A my zostałyśmy same ... :( Powiem Wam szczerze, że jest na prawdę ciężko. Jesteśmy same ...  Ze wszystkim muszę radzić sobie sama. Dzidzia jest ze mną cały czas. Ogólnie jest na prawdę bardzo grzeczna! Potrafi zająć się sobą, bawi się rączkami, obserwuje, przygląda się dokładnie na wszystko co jest w zasięgu jej wzroku. Ale czasami skupia na sobie 100% mojej uwagi. Nie mam kiedy się wykąpać, posprzątać, pomalować się, zrobić śniadanie, obiad czy kolację...  Nauczyłam ją, że codziennie ok. 11:00 jesteśmy już na spacerze i zasypia, ale czasami bywa tak, że nie wychodzimy... Bo pogoda, bo trzeba coś zrobić w domu. I co wtedy? A no wtedy Kornelka nie śpi po kilka godzin. A jak uda jej się zasnąć to na 15 - 20 min i tyle. Nie mam pojęcia czemu tak jest. Kiedy nadchodzi wieczór, naje się, odkładam ją do łóżeczka i sama zasypia. Nie muszę jej lulać, k...

Mleko modyfikowane Bebiko i Bebilon

No to jak w tytule ... :) Ale od początku. Ostatnio zastanawiałam się nad różnicą pomiędzy mlekami modyfikowanymi Bebilon 1 i Bebiko 1. Jak wiadomo jeden producent - NUTRICIA. Postanowiłam więc napisać do nich mejla z zapytaniem czym różni się jedno od drugiego. Nie jedna z Was pewnie zna już od dawna odpowiedź na to pytanie, ale szczerze powiem, że mnie ona ZASZOKOWAŁA! Odpowiedź Pani z obsługi klienta brzmi: "Produkty różnią się szatą graficzną." No i oczywiście ceną.  I tyle!!!!!!! Szatą graficzną ... Normalnie nie wierzę, że tak łatwo dałam się zrobić w konia! Te mleka różnią się jedynie wyglądem opakowania i niczym więcej! Skład jest identyczny!