Przejdź do głównej zawartości

A dla Ciebie kim jest mama?

Nie zawsze było kolorowo, nie zawsze było pięknie. Były i kłótnie i wielkie godzenie się. Były dni, tygodnie, miesiące spędzone razem, w zajebistym klimacie. Były też ciche dni, a właściwie tygodnie. Na prawdę było wszystko.

O czym mowa? O mamie! A właściwie o relacjach z nią.

Dla mnie, moja mama, jest najlepsza na świecie! Najpiękniejsza, najfajniejsza, najmądrzejsza, najwspanialsza, najlepiej gotuje, najlepiej sprząta, jest najlepszym kierowcą, najlepszą babcią i najlepszym szefem. Tak, szefem. Od prawie dwóch lat jest też moim szefem. Mama-szef, szefowa-matka - tak właśnie na nią mówię. 

Moja mama jest przede wszystkim moją najlepszą przyjaciółką! To jej mogę powiedzieć wszystko, to ona nie zdradzi moich tajemnic, to ona nabija się ze mnie jak najlepsza przyjaciółka i to ona przytula jak prawdziwa matka! 

Mama jest jedną z najważniejszych osób w moim krótkim życiu i nie wyobrażam sobie życia bez niej. To ona wiecznie wrzeszczała na mnie, że mam natychmiast nałożyć ciapy bo sama będę sobie prała białe skarpetki, to ona mnie wszędzie woziła, to ona zawsze pomagała, to ona oddawała mi ostatni kawałek ulubionego ciastka, to ona sterczała przy garach, żeby zrobić dla mnie ulubione skrzydełka, zupę chińską i księżyce - takie tam, ciasteczka ulubione niegdyś. 

Patrząc w przeszłość, podziwiam ją za to, że dała radę, że nie wymiękła, że mnie nie zostawiła, była przecież młodsza ode mnie, kiedy pojawiłam się na świecie. 

Ale wiecie za co kocham ją najbardziej? Za to, że po prostu jest! Taka fajna, kochana, ulubiona! No i oczywiście za to, że urodziła mi najlepszą siostrę na świecie! Trochę późno, ale jednak!

Powiecie, że wpis banalny, że w okolicach dnia matki wszędzie pełno takich wpisów. Dla mnie jednak maj to nie tylko miesiąc, w którym moja mama ma jedno ze swoich świąt. Moja mama ma ich aż dwa. W tym roku podwójnie wyjątkowe, w tym roku wybiła 40stka! 

Długo zastanawiałam się co wymyślić, długo nie wiedziałam jak uczcić ten wyjątkowy dzień. W końcu wymyśliłam coś troszkę banalnego, ale i fajnego! IMPREZA NIESPODZIANKA! Niby taka tam sobie. Skrzyknęłam całą rodzinę i przyjaciół, zrobiliśmy zrzutkę. Kilka prezentów, mniejszych, większych. Mama niczego się nie domyślała. Weszliśmy do domu, akurat wychodziła z kąpieli. Krzyknęłam by zeszła na dół. Już na schodach dojrzała, że nie jestem sama, że jest nas ponad 20 osób. Nagle w całym domu rozbrzmiało huczne "STO LAT"! Mama się popłakała! I wiecie co? To były najpiękniejsze łzy, jakie w życiu widziałam! 

Mamo, wiem, że to czytasz! Bardzo Cię kochamy! I ja, i Kornelcia <3 I nawet Twój zięć! Od zawsze twierdzi, że ma najlepszą teściową na świecie! 





Komentarze

  1. ale masz piękna mamę <3
    Obie jesteście piękne :3
    Widze że tych postów będzie, ale i ja Sobie nie oszczędzę na mamusi święto!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne obie :). Ja tez nie wyobrażałam sobie nigdy życia bez mojej ukochanej Mamusi. Niestety, my swoje, życie swoje.... :(((
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja mama była zawsze przy mnie i zawsze mnie wspierała <3 tak bardzo mi Jej brakuje :-(
    Doceniajcie to,że Je macie 💜
    Pozdrawiam 😄

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja mama była zawsze przy mnie i zawsze mnie wspierała <3 tak bardzo mi Jej brakuje :-(
    Doceniajcie to,że Je macie 💜
    Pozdrawiam 😄

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękną masz mamę! Zazdroszczę, że masz przy sobie tak cudowną osobę. Niestety nie każda kobieta zasługuje na nazwanie jej matką. Moja wyrzekła się mnie, wybierając swojego drugiego męża. Nic bardziej nie boli niż usłyszeć od swojej matki słowa :"nie jesteś już moją córką i nigdy nie będziesz ", uwierz mi na słowo.. Fajnie że Ty masz wyjątkową mamę :) wszystkiego dobrego z okazji jej święta!

    OdpowiedzUsuń
  6. A która z Was jest która...? :-D
    Wyglądacie na tym zdjęciu jak siostry!
    Sto lat dla mamy i dużo, dużo zdrówka.
    Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mama wygląda młodziej od córki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zdjęcia, czego się nie robi dla mamy, super! :-* róże prześliczne 💐� Mamy są

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytam, czytam :) i jestem bardzo dumna :) a impreza niespodzianka bardzo mnie wzruszyła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygladacie jak siostry! Piekne i silne Babki :)
    Najlepszego dla Mamy !

    OdpowiedzUsuń
  11. Zazdroszczę :( Moja mama zawsze była przy mie i wierzę że zawsze będzie.
    Zmarła 3 miesiące przed moim ślubem:( nie poznała swojego wnuka :(
    Często jest mi źle i płaczę , strasznie za nią tęsknie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz piękną Mamę:) Moja dla mnie jest najmocniejszą opoką całego mojego życia. Jak kłopoty to do mamy. I nie to, że może coś pomóc, że ma jakieś rady. Nie o to chodzi - jej po prostu muszę się wygadać:) I kocham ją nad życie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na taką niespodziankę to i ja bym się poryczała !
    Ps: Jesteście z mamą jak siostry ! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

List do mojej córki

Kochana Córeczko Dziś mija dokładnie rok od kiedy jesteś już z nami. To pierwsze 365 dni bycia dumną mamą, pierwsze 52 tygodnie naszego pięknego życia. 7 kwietnia 2014 r., godzina 9:30. To wtedy przyszłaś na świat. Zwariowałam na Twoim punkcie w pierwszej sekundzie, kiedy Cię zobaczyłam. Zrozumiałam wtedy, że nie ma na świecie istoty, którą mogłabym pokochać bardziej od Ciebie. To Ty sprawiłaś, że mój świat wywrócił się do góry nogami, a wszystkie plany nagle, w jednej sekundzie uległy zmianie.  To dzięki Tobie nie oszalałam, kiedy zostałyśmy same, bez taty. To dla Ciebie byłam dzielna bo wiedziałam, że jesteś zależna ode mnie i muszę dać radę. Dla Ciebie byłam twarda, ciągle jestem. Dla Ciebie odmieniłam siebie i swoje życie. Wiele zrozumiałam, jeszcze więcej zyskałam.  To właśnie Ty nauczyłaś mnie prawdziwie kochać. Pokazałaś mi co to jest bezgraniczna miłość. Przecież to właśnie Ty kochasz mnie bezgranicznie, a ja taką samą miłością darzę Ciebie. Kocham Cię jak...

Ciężko jest ...

No i babcia poleciaaaaała ... Teraz pewnie samolot podchodzi do lądowania, a babcia za chwilkę będzie ze swoimi wnukami ... A my zostałyśmy same ... :( Powiem Wam szczerze, że jest na prawdę ciężko. Jesteśmy same ...  Ze wszystkim muszę radzić sobie sama. Dzidzia jest ze mną cały czas. Ogólnie jest na prawdę bardzo grzeczna! Potrafi zająć się sobą, bawi się rączkami, obserwuje, przygląda się dokładnie na wszystko co jest w zasięgu jej wzroku. Ale czasami skupia na sobie 100% mojej uwagi. Nie mam kiedy się wykąpać, posprzątać, pomalować się, zrobić śniadanie, obiad czy kolację...  Nauczyłam ją, że codziennie ok. 11:00 jesteśmy już na spacerze i zasypia, ale czasami bywa tak, że nie wychodzimy... Bo pogoda, bo trzeba coś zrobić w domu. I co wtedy? A no wtedy Kornelka nie śpi po kilka godzin. A jak uda jej się zasnąć to na 15 - 20 min i tyle. Nie mam pojęcia czemu tak jest. Kiedy nadchodzi wieczór, naje się, odkładam ją do łóżeczka i sama zasypia. Nie muszę jej lulać, k...

Jak wrócić do formy sprzed ciąży II

Jak już pisałam w poście  "Jak wrócić do formy sprzed ciąży"  we wracaniu do formy sprzed ciąży ćwiczenia są na prawdę ważne. Uważam, że to 70% sukcesu. Pozostałe 30% to dieta. Nic przecież nie ma od tak sobie ... Jak to mówią, Rzymu nie zbudowali w jedną noc. Nie stracimy na wadze od samego marzenia o pięknej figurze rodem z magazynów modowych.  Doskonale zdaję sobie z tego sprawę i postanowiłam zacząć od małych kroczków i stopniowo zwiększać ilość ćwiczeń i powtórzeń. Dobrze wiem, że od samego początku nie dam rady "walnąć z grubej rury" i drastycznie, z dnia na dzień zmienić swój styl życia, wcielić w nie dietę i ćwiczenia.  Ułożyłam więc sobie plan, jak szybko przywyknąć do ćwiczeń i diety, żeby nie zniechęcić się brakiem siły i słomianym zapałem do wykonywania czegoś, co na daną chwilę wydaje się mi się nie możliwe.  Zaczęłam od poniedziałku bo jak wiadomo powszechnie - od poniedziałku statystyczny polak zaczyna odchudzanie i walkę o nowe "ja"...