Przejdź do głównej zawartości

:)

"Witaj Wiktorio!

Jak na razie calkiem dobrze sobie radzisz jako mloda przyszla mama.
Ja mialam dzieci duzo pozniej, juz prawie za pozno, ale wszystko poszlo dodrze i urodzily sie na szczescie zdrowe. Na pewno nielatwo Ci bedzie polaczyc nauke z wychowaniem dziecka, ale dobrze, ze myslisz o dalszym ksztalceniu. Zycze Ci duzo sily ,wytrwalosci i cierpliwosci. Przyszli rodzice chca zawsze wszystko robic lepiej w porownaniu z ich rodzicami....Czy jest Ci jeszcze niedobrze, staraj sie, bys duzo nie przytyla, a wiec nie objadaj sie slodyczami. Spaceruj, odrzywiaj sie zdrowo, czy jesz owoce i warzywa? Czy lekarz przepisal Twojemu dzidziusiowi kwas foliowy?

Pozdrawiam, napisze znowu

Maja"

          Dzisiaj chciałabym trochę bardziej wyczerpująco niż zawsze odpisać Mai :)


          A więc Maju (tak, wiem, nie zaczyna się zdania od "a więc"). Dziękuję Ci bardzo, za pochlebną opinię na temat tego jak sobie radzę. Bardzo to doceniam. Dla kogoś, kto jest w takiej sytuacji jak jak usłyszeć coś takiego to na prawdę bardzo podbudowujące.
         Zdaje sobie sprawę z tego, ze będzie ciężko z połączeniem szkoły i wychowania dziecka, ale na szczęście szkołę mam tylko w weekendy, a wszystkie babcie, prababcie i ciocie na pewno chętnie nam pomogą. Zależy mi na dalszej nauce gdyż jestem po liceum, zdałam maturę i tyle. W dzisiejszych czasach to TYLKO matura. Po tej szkole policealnej zamierzam dalej kontynuować naukę tym razem będą to studia wyższe.
         Dziękuję Ci, że zainteresowałaś się nami i naszym przyszłym losem. Fajnie jest wiedzieć, że jest ktoś kto trzyma kciuki :) 
         Na szczęście nie jest mi już nie dobrze. Jak na razie to schudłam 4kg i mam nadzieję, że nie przytyję aż tak dużo bo zdaję sobie sprawę z tego, że mam do tego skłonności. Słodyczy nie jem i nigdy nie jadłam. Tak wiem, że to dziwne, ALE ZWYCZAJNIE NIE LUBIĘ SŁODYCZY :) 
         Niestety na spacery nie za bardzo mam czas i siłę ponieważ wbrew pozorom mam pracę, która wymaga dużo ruchu i tzw. "roboty". Owoce i warzywa? JAK NAJBARDZIEJ! UWIELBIAM! 
         Kwas foliowy oczywiście bierzemy, a oprócz tego jeszcze minerały i kwas Omega 3 :) Dziękuję Ci jeszcze raz za Twój komentarz. Miło jest usłyszeć takie słowa od doświadczonej mamy. 

         Ja również Cię pozdrawiam i czekam na kolejne wiadomości!

Komentarze

  1. Cieszę się, że wszystko dobrze ;) Pozytywne nastawienie to podstawa ;)

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

List do mojej córki

Kochana Córeczko Dziś mija dokładnie rok od kiedy jesteś już z nami. To pierwsze 365 dni bycia dumną mamą, pierwsze 52 tygodnie naszego pięknego życia. 7 kwietnia 2014 r., godzina 9:30. To wtedy przyszłaś na świat. Zwariowałam na Twoim punkcie w pierwszej sekundzie, kiedy Cię zobaczyłam. Zrozumiałam wtedy, że nie ma na świecie istoty, którą mogłabym pokochać bardziej od Ciebie. To Ty sprawiłaś, że mój świat wywrócił się do góry nogami, a wszystkie plany nagle, w jednej sekundzie uległy zmianie.  To dzięki Tobie nie oszalałam, kiedy zostałyśmy same, bez taty. To dla Ciebie byłam dzielna bo wiedziałam, że jesteś zależna ode mnie i muszę dać radę. Dla Ciebie byłam twarda, ciągle jestem. Dla Ciebie odmieniłam siebie i swoje życie. Wiele zrozumiałam, jeszcze więcej zyskałam.  To właśnie Ty nauczyłaś mnie prawdziwie kochać. Pokazałaś mi co to jest bezgraniczna miłość. Przecież to właśnie Ty kochasz mnie bezgranicznie, a ja taką samą miłością darzę Ciebie. Kocham Cię jak nikogo n

Mleko modyfikowane Bebiko i Bebilon

No to jak w tytule ... :) Ale od początku. Ostatnio zastanawiałam się nad różnicą pomiędzy mlekami modyfikowanymi Bebilon 1 i Bebiko 1. Jak wiadomo jeden producent - NUTRICIA. Postanowiłam więc napisać do nich mejla z zapytaniem czym różni się jedno od drugiego. Nie jedna z Was pewnie zna już od dawna odpowiedź na to pytanie, ale szczerze powiem, że mnie ona ZASZOKOWAŁA! Odpowiedź Pani z obsługi klienta brzmi: "Produkty różnią się szatą graficzną." No i oczywiście ceną.  I tyle!!!!!!! Szatą graficzną ... Normalnie nie wierzę, że tak łatwo dałam się zrobić w konia! Te mleka różnią się jedynie wyglądem opakowania i niczym więcej! Skład jest identyczny!

Faceta trzeba sobie wychować od początku!

Źródło: google.com Jestem największą fanką równouprawnienia, równości między kobietą a mężczyzną. Nie mam nic przeciwko urlopowi tacierzyńskiemu, nie śmieszy mnie facet myjący naczynia, normalnym jest dla mnie widok mężczyzny kąpiącego swoje dziecko czy zmieniającego pampersa wypełnionego po brzegi wszystkim. Są jednak kobiety, dla których wszystko co wyżej wymienione to istna abstrakcja. Poznajcie niektóre z nich.. Maria, 27 lat, mama szesnastomiesięcznej córeczki: " Relacje z partnerem mam kiepskie, jak czegoś nie zrobię to potrafi poniżać wyzywać mnie. Prawie ze sobą już nie rozmawiamy, a dzieckiem w ogóle się nie zajmuje. Najgorzej było po samym porodzie (mała miała straszne kolki potem zaparcia a później chciała być ciągle noszona) wtedy krzyczał ze dziecko plącze i ze nic z tym nie robię. Z domu mnie nie wypuszcza , jak się kłócimy i chce wyjść to zamyka mi drzwi i zabiera klucze.. Czuje się strasznie , gotuje sprzątam zajmuje się dzieckiem ale bez ent