Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2015

Kiedy jest dobry czas na drugie dziecko?

Całkiem niedawno pisałam o tym, że nie widzę się w roli matki kilkorga dzieci, co mogliście przeczytać  TUTAJ . Dziś, widzę to zupełnie inaczej. Życie zweryfikowało, nauczyło, pokazało. Dziś po prostu zmieniłam zdanie.  Miałyście rację pisząc, że mi się odmieni, że do tego dorosnę. Czy to znaczy, że jestem gotowa na drugie dziecko?  Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie powiedzieć: "Tak, to już czas. Chcę zajść w ciążę i urodzić drugie dziecko. Zaczynam starania, od teraz." Wiem jednak na pewno, że w najbliższej przyszłości, może za pół roku, a może za rok, chcę zajść w ciążę i być matką kilkorga dzieci. Dwoje to już kilkoro, prawda? Czy to będzie dobry moment na drugie dziecko? Pani Premier obiecuje tyle kasy, więc czemu nie? A tak poważnie to biorąc pod uwagę wiek Kornelki - jakieś trzy lata, ja 23, M. 22. Fajnie? Fajnie!  Wydaje mi się, że trzy lata różnicy to dobra rzecz. Nie na początku, ale później. W szkole średniej - przetarte ścieżki przez starsze

Lista prezentow - to dobry pomysl?

Zawsze, kiedy nadarza się jakaś okazja i muszę (czyt. chcę) kupić komuś prezent, mam ogromny problem. Dwoję się i troję by wręczyć bliskiej mi osobie coś, z czego będzie zadowolona. Modlę się by mój prezent nie był nie trafiony czy zwyczajnie zdublowany. Dlatego postanowiłam stworzyć dla bliskich listę upominków dla Neli na zbliżające się okazje. Byłam przekonana, że to świetny pomysł, że bliskim będzie łatwiej i unikniemy wszystkiego tego, co jest nie potrzebne.  Pełna entuzjazmu opowiadałam o moim pomyśle szwagierce. Zgasiła mnie samą miną, nie musiała nic mówić :D No i zwątpiłam, czy mój pomysł na pewno jest dobry... Teoretycznie wciąż uważam, że gdyby lekko zmodyfikować mój listowy wynalazek to byłoby fajnie. Tylko jak?  Może po prostu, po staremu, zwyczajnie pokażę Wam co w tym roku przydałoby się Neli, czym by się zainteresowała, czym by się bawiła. Dodam do tego jeszcze o czym marzę ja i co przydałoby się M.  Nela: 1. Klocki Lego Duplo - kawiarenka

wiara = sukces

Większość z Was już pewnie zauważyła, że nie było mnie baaardzo długo. Serdecznie Was za to przepraszam i od razu zabieram się do tłumaczenia, dlaczego tak się stało.  Jest jesień, smutek, złe humorki - ogólnie deprecha. Mnie się udzieliła, można tak powiedzieć, też. Może nie do końca w tym znaczeniu, ale jednak. Przestałam wierzyć w siebie, straciłam w pewnym sensie wiarę w bloga. Ba, straciłam nawet wiarę w pracę i studia. Może to przez jesień, a może przez brak M.? Przez ten czas na bloga i FP nawet nie zaglądałam. Jedynie instagram jakoś tam jeszcze funkcjonował, co z całą pewnością dało się zauważyć. Brakowało mi tego wszystkiego, a przede wszystkim brakowało mi WAS.  Kilka razy siadałam do mojego magicznego zeszyciku by coś naskrobać. I za każdym razem to nie miało najmniejszego sensu bo nie byłam w stanie sklecić choć jednego zdania. Wkurzałam się, mazałam, wyrywałam kartki. Nie wierzyłam, że jeszcze kiedyś uda mi się coś napisać dla Was. Pierwszy raz miałam w głowie tak o