Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2013

...

          Jakoś nie mam ostatnio weny .. Nie mam pojęcia co mam pisać. Przechodzę lekki kryzys związany z przyszłością, z tym co będzie, jak sobie poradzę itp .. Przeraża mnie wizja pozostania w tej dziurze. No i chyba pisaniem o tym, że już dobrze się czuję zapeszyłam bo mdłości wróciły.           Dzisiaj zebrałam się w sobie i zaczęłam wielkie porządki. Mam nadzieję, że wytrwam do końca i doprowadzę mieszkanie do ładu. Zaczęłam o godzinie 14, a nawet w połowie nie jestem ...           Obiecuję, że od poniedziałku znowu wrócę i odpiszę wam na mejle dziewczyny. A tymczasem trzymajcie kciuki!

POMÓŻMY MICHAŁOWI

          Napisałam dzisiaj głównie po to gdyż kolega potrzebuje naszej pomocy! Aby dowiedzieć się wszystkiego  szczegółach zapraszam na stronę : www.michalhubala.pl   Historia Michała: " Witajcie na mojej stronie. Na razie redaguje ją moja siostra ale niedługo przejmę od niej pałeczkę. Mam na imię Michał, mam 19 lat i mam mnóstwo rzeczy do nadrobienia. Od 9 tygodni leżę na intensywnej terapii i walczę. Walczyłem o życie i wygrałem, chociaż nie dawano mi nawet 1 % szans na przeżycie. Teraz walczę o zdrowie i powrót do normalności. 9 tygodni temu, w upalny i błogi lipcowy wieczór wydarzyło się coś co zapewne zmieniło całe moje życie. Doznałem rozległego urazu głowy, pękły mi prawie wszystkie kości twarzoczaszki, moje lewe oko i powieka zostały uszkodzone… mój mózg wypełnił się krwiakami. Co się stało, jeszcze Wam nie powiem, niektórzy mówią, że upadłem z dachu ale są też inne tropy w tej sprawie. To nie jest w tej chwili najważniejsze. Wyjaśnianiem okol

Jutro wizyta.

          Jutro idziemy na trzecią już wizytę do Pana doktora. Pokażemy wyniki badań i wszystko będzie wiadomo. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku.            Z każdym dniem czuję się już coraz lepiej. Nie jestem zmęczona, mam ochotę coś porobić i co najważniejsze już nie wymiotuję! Mój maluszek czuje się na pewno lepiej, zaczęłam się normalnie odżywiać. Mięso już nie "śmierdzi". Ziemniaki mają smak. Warzywa znów są pyszne, a słodycze sprawiają przyjemność.            Po przemyśleniach, wstępnych planach i rozmowach będziemy potrzebowali nie tylko łóżeczka, ale jeszcze mebelków do pokoiku dziecięcego. Moja wizja dziecięcego pokoju wygląda mniej więcej tak:           A mianowicie jest bardzo jasny, najlepiej biały z niewielką ilością dodatków np. różowych lub niebieskich w zależności od płci. Niestety pokój, który u mnie będzie pełnił funkcje pokoju dziecięcego nie jest słoneczny, o żadnej porze dnia nie ma w nim ani centymetra słońca :(            Ja stawiam

Niedzielny wypoczynek

          Calutki dzień dzisiaj przed TV odpoczywamy. Oglądamy powtórki ulubionych seriali, czasem przysypiamy. Aktualnie już po obiadku niedzielnym. Resztę dnia również zamierzam spędzić przed telewizorkiem :) Niedziela w końcu od tego jest, prawda?           Codziennie ktoś porusza temat płci mojego dzidziusia. Jedni twierdzą, że "bardzo ładnie wyglądam", a więc chłopak. Inni, że zachcianki wskazują na dziewczynkę. Jeszcze inni uważają, że po tym jak się czuję widać, że dziewczynka. Powoli zaczyna mnie to drażnić. Marzy mi się dziewczynka przecież...            A jeżeli już o chłopcach i dziewczynkach. Jakiś czas temu natrafiłam na coś takiego jak "chiński kalendarz płci", wygląda tak:           A wy co myślicie na ten temat? Z jednej strony wydaje się to głupie, no bo co niby ma miesiąc zapłodnienia do płci dziecka? Ale z drugiej strony może coś w tym jest ... ?           
"Tylko Ty wiesz,  jak boje moje serce od środka"

WOW!

            Dziewczyny, na prawdę jestem mile zaskoczona! Nie zdawałam sobie sprawy, że aż tak wiele z was czyta mojego bloga! Nigdy bym nie pomyślała, że moje bazgroły mogą zainteresować tyle osób :) Cieszę się, że w tak krótkim czasie zebrało się was tak wiele. Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie was coraz więcej i wspólnie będziemy spierały się z codziennymi problemami mam!           Pogoda dzisiaj się nie popisała ... Jednym słowem jest okropna. Aż się nie chce wychodzić z domu, ale na szczęście podobno jutro ma być już dużo lepiej.            Co do komentarza od użytkowniczki " bernadetta bolek ", brzmiącego tak: " Pompowane koła są bardzo ważne, dzięki temu wózek zawsze i wszędzie sobie poradzi. Napewno odradzam te na 3 kołach. NIe wiem czemu zadowolona z 1 na 4 kupiłam drugiemu dziecku na 3.... Oba wózki były typu 3 w 1 i z tego jestem bardzo zadowolona. Stokke jest piękny, ale te kubełkowe spacerówki do mnie nie przemawiają. Najelepiej iść do sklepu i sob

Wózki, wózeczki ...

          Komentarz od Ani:  " Jakoś Quinny bardziej do mnie przemawia. W zasadzie to dziecko potrzebuje wygody przede wszystkim a nie przesadnie nowoczesnego gadżetu. My mieliśmy X-Landera i mogę szczerze polecić. Poza tym, szczerze mówię, że lepiej kupić wózek 2in1 i dokupić fotelik, bo fotelik, który jest do wózka dołączony niekoniecznie musi odpowiadać rodzicom i dziecku. Aaaa... i zwróć uwagę na długość gondoli." Aniu, w stu procentach podzielam twoje zdanie jeżeli chodzi o wózek Quinny oraz wózki 2in1. Na temat wózków X-Lander mam już trochę inne zdanie. Ale jestem Ci bardzo wdzięczna za twoją opinię :) Zależy mi, aby było takich o wiele więcej. Może któraś z was używała wózka firmy Stokke i jest w stanie się wypowiedzieć? Chciałabym również wiedzieć co myślicie na temat wózków firmy Quinny. Czy są warte swojej ceny? Piszcie śmiało, na pewno nie tylko mi się to przyda.            Aniu wracając do twojej drugiej wypowiedzi. Mówię całkiem poważnie, rzuceni

Wstrętne chorubsko :|

                         Dopadło nas coś okropnego :| Tak zwana "jelitówka". Coś strasznego, tym bardziej w ciąży. Nigdy więcej nie chce tego przeżywać!!! Nie byłam w stanie nawet usiąść i coś tu napisać. Po prostu horror. Dzisiaj na szczęście już jest lepiej :)            Przez ostatni czas ogromnie doskwiera mi brak apetytu na cokolwiek. No chyba, że jest to jakaś zupka, to bardzo chętnie. Ani mięso, ani ziemniaki, ani słodycze, ani kanapki. W grę wchodzi tylko zupa. No i oczywiście herbatka z cytrynką <3 Nawet jedzenie sałatek, które kiedyś uwielbiałam przychodzi mi z wielkim trudem. Dzisiaj usłyszałam od jednej z klientek, że to oznacza, że będę miała DZIEWCZYNKĘ ! Szczerze mówiąc baaaardzo bym chciała dziewczynkę. Nawet jak byłam mała, zawsze chciałam mieć córeczkę. Mam nadzieję, że tak będzie. Chłopiec oczywiście nie sprawi mi zawodu ani nic z tych rzeczy, najważniejsze aby dzidziuś był zdrowy. Dziewczynka to jednak dziewczynka.             Wracając do wózków w

Nareszcie wolne!!!

           Bardzo cieszę się z tego jedynego dnia w tygodniu kiedy mam wolne. Zaczynam doceniać wartość pieniądza (w końcu!) oraz pracę każdego innego człowieka. Dzisiaj zamierzam nie ruszać się z łóżka przez calutki dzień!            Najgorsze jest to, że chyba coś mnie bierze :( Na dodatek bolą mnie zęby no i jeszcze uchu. Mi zawsze musi się coś przytrafić. Jak pech to pech :)            Wizyta u Pana Doktora już umówiona, tym razem na Wiejskiej. Czuję się już coraz lepiej, zmęczenie powoli odpuszcza. Mam coraz więcej siły. Coraz więcej jestem w stanie zrobić. Cieszy mnie to, bo przez ostatnie dwa miesiące czułam się po prostu TRAGICZNIE. Czasami jeszcze dopada mnie taki moment, że jestem w stanie zasnąć na stojąco. Ciąża "wyleczyła" mnie z mojej przypadłości, która doskwierała mi przez ostatni rok, a mianowicie z notorycznego zapalenia pęcherza. Przeszło, jak ręką odjął.           Wiąż jestem na etapie poszukiwania mieszkania i powiem szczerze, że nie ma nic ciekawego.

Ciężki Dzień.

          Zacznę dzisiaj od podziękowań dla Diany za wyrażenie tej opinii:      " Odradzam Ci wózek Tutek Grander. O ile wygląda stabilnie  i dość solidnie to wcale się taki nie okazuje :) Najważniejsze to pompowane koła  bo ułatwiają prowadzenie po każdej nawierzchni :)  Jak dla mnie to lepiej kupić sam wózek głęboki niż wielofunkcyjny  bo gdy tylko Maleństwo usiądzie zmienisz gondolę na spacerówkę  i wcale nie będzie taka praktyczna  i lekka jak jakaś fajna spacerówka :)  No i na wiele stelaży spacerówek tez można założyć nosidełko  przy odpowiednich adapterach :)"       Jeszcze raz bardzo dziękuję Ci za tą wypowiedź. Ostatnio zaczęłam myśleć o tym, że kupno wózka wielofunkcyjnego wcale nie jest takie "fajne". Po pierwsze dla tego, że wózki renomowanych firm o wiele taniej wychodzą jeżeli kupuje się oddzielnie niż w zestawie. Jeżeli chodzi o kwestie estetyczne to bardzo rzadko jest tak, że i gondola i spacerówka są po prostu ładne. Nie wsp

Pierwsze badania

  Dzisiaj idziemy na badania :). Trzeba sprawdzić czy z dzidziusiem wszystko jest w porządku! Niestety prywatne wizyty mają też swoje minusy. A zwłaszcza jeden. Nie dostanę skierowania, za wszystkie badania muszę płacić sama. O ile ceny wizyt są jeszcze znośne to badania zostawią mocny ślad na kieszeni. Ale czego się nie zrobi dla swojego dziecka :) <3           W ostatnim czasie poranki nie są moją ulubioną porą dnia. Maleństwo trochę dokucza i za często muszę biegać do toalety. Oczywiście wszytko jest do wytrzymania. Podobno od następnego tygodnia powoli zacznie to mijać :).           No a po badaniach pracaaaaa. Dzisiaj do 18. Między 16 a 18 zawsze przychodzi kryzys, po prostu zasypiam na stojąco! To też podobno minie ...

Będę Mamą!

Pierwsza.           Mam 19 lat i jestem w ciąży. 10 tydzień, termin mam na 9 kwietnia. Dowiedziałam się 3 tygodnie temu. Do dzisiaj nie wiem co mam myśleć, co robić ze swoim życiem. Zastanawiam się czy sobie poradzę, czy podołam wszystkim obowiązkom, czy sprawdzę się jako mama.            Jestem po maturze, na studia się nie wybieram. Mam pracę, kontynuuję naukę w szkole policealnej, ale wciąż czuję, że to stanowczo za mało.           Mieszkam w 3-pokojowym mieszkaniu. Z tatą, macochą no i Matim. Mamy mały pokój, stanowczo za mały dla nas no i dzidziusia. Myślimy o przeprowadzce, ale to nie takie proste.           Mati na co dzień nie jest ze mną, mieszka i pracuje za granicą. Z codziennymi trudnościami muszę radzić sobie więc sama.            Ale tak na prawdę to moja historia z ciążą zaczęła się duuuuuużo wcześniej ...