Cześć Dziewczyny! ;**
Jesteśmy już po wizycie i USG u Pana Doktora. Wszystko z niunią jest jak najbardziej w porządku. Jednak jest coś, co nie daje mi spokoju. Z wyliczeń Pana Doktora na pierwszej wizycie wychodzi, że w tej chwili jestem w 31 tygodniu ciąży. Na ostatnim USG okazało się, że niunia waży ok. 2000g, czyli jak dziecko w ok. 35 tygodniu ciąży. Powiedział, że wynika z tego, że dzidziuś za pewne będzie wcześniej niż w wyznaczonym terminie.
Na pierwszej wizycie lekarz wyznaczył termin porodu na 9 kwietnia 2014r., ale od początku wydawało mi się, że jest to źle wyliczony termin. Mianowicie, ostatnią miesiączkę miałam 2 czerwca 2013r., czyli dni płodne wypadają między 9 a 16 czerwca 2013r. Jednak zdaniem Pana Doktora zaszłam w ciążę ok. 15 lipca.
Myślałam, że jest taka rozbieżność ze względu na te moje problemy z jajnikami, ale wszystko wskazuje na to, że lekarz zwyczajnie się pomylił. No i teraz wszystko składa się w jedną całość. Niunia jest większa niż dzidziuś w 31 tygodniu ciąży bo najwidoczniej lekarz pomylił się o MIESIĄC podczas wyznaczania terminu porodu.
Zaczynam się troszkę stresować, bo jeżeli jest tak jak przypuszczam to do porodu został mi ok. miesiąc. Tak na prawdę to jestem przerażona!!!
Wciąż czekam na te pieniądze z ZUSu, żeby ruszyć z jakimikolwiek przygotowaniami i zakupami dla mnie czy dla dziecka do szpitala!
Przecież tak na prawdę od tej pory mogę już zacząć rodzić tak na prawdę w każdej chwili. Mojego M. nie ma, jestem sama w domu. Mama już nawet nie wycisza telefonu na noc, na wszelki wypadek gdybym zaczęła rodzić w nocy.
Dziewczyny, a wy co myślicie na ten temat? Czy możliwa jest aż taka pomyłka? A może to ja się mylę a lekarz ma rację? Doradźcie mi coś bo na prawdę baaaaardzo się już denerwuję. A może wy też byłyście w takiej sytuacji? Czekam na wasze odpowiedzi!!!
DO USŁYSZENIA W KOMENTARZACH!!! <3
Współczuję Ci czekania na pieniądze z zusu....
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o termin to chyba masz rację, skoro miałaś miesiączkę 2 czerwca, to jeśli byś zaszła w lipcu to przecież na początku lipca też powinnaś mieć miesiączkę? Ale z drugiej strony lekarze wiedzą, co mówią. A usg różnie wskazuje- u mnie też był synal większy na usg niż wychodziło z terminu miesiączki, a urodził się tak, jak lekarz mówił :)
Jednak lekarz to tez człowiek, który ma prawo się pomylić...
UsuńNo to zacznij się już pakować :). Nie znam się na tym, ale koleżanka wyżej mówi, że masz racje to chyba tak jest :>
OdpowiedzUsuńZaczynam właśnie :)
UsuńMi też lekarz wpiera, że jestem teraz w 16 tygodniu ciąży, ale ja wiem kiedy w nią zaszłam i jest to na pewno 18 tydzień. Zresztą usg i wielkość dziecka to potwierdzają, także myślę, że Twój również się pomylił. Ale cały miesiąc? Strasznie dużo! A co do zus-u to zadzwoń do nich, wtedy się ruszą, bo tak to pewnie następny miesiąc będziesz czekać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie;)
malinkowy-dom.blogspot.com
Na to wygląda, ze pomylił się aż o cały miesiąc...
UsuńNaprawdę takie pomyłki się zdarzają i najlepszym przykładem jest moja siostra której lekarz wyznaczył termin na 20 wrzesienia ona urodziła 26 sierpnia i dziecko było dorodne i wygladało na donoszeone po czym okazało się że lekarz prowadzący źle obliczył datę zajścia w ciąże i moja siostra urodziła miesiąc wcześniej niż to miało się wydarzyć.
OdpowiedzUsuńRadziła bym Ci już wszystko szykować na przyjście dzidziusia a torbę do szpitala miej już gotową :)
Pozdrawiam :)
Jestem w trakcie kompletowania wszystkiego ;)
UsuńSporo się pomylił, ja słyszałam, że najlepiej wyznaczać termin z pierwszych USG tych robionych do 13 tygodnia, bo później to już co raz trudniej jedne dzieci rosną szybciej inne wolniej. Moja lekarka ostatnio ustaliła, że moje dziecko waży 3200 g i pytam się, czy to pewne, ona że tak. A później jak oglądałam wydruk z USG to komputer podał 3200g plus minus 400g.
OdpowiedzUsuńW takim razie oby ZUS jak najszybciej się uaktywnił i na zakupy ruszaj. Poza tym dużo spokoju, życzę i zdrówka. Ja jestem już w 38 tygodniu i dopiero wczoraj spakowałam się do szpitala ;) masz jeszcze troszkę czasu na spokojne przygotowanie.
No niby wyznaczał z Usg bo z miesiączki nigdy by taki termin nie wyszedł. Cóż, to tylko człowiek. Ma prawo się pomylić.
UsuńMyślę, że lekarz jak najbardziej mógł się pomylić, często się o tym słyszy. Wciąż nie rozumiem wyliczeń lekarzy.. liczą od ostatniej miesiączki a nie dni płodnych. Porażka.
OdpowiedzUsuńJeśli faktycznie się pomylił to zostało Wam już mało czasu na zakupy. Też byłabym przerażona.
UsuńA o co chodzi z tym zusem ?
Teoretycznie masz rację, ale na to samo wychodzi, gdyż termin porodu = dzień ostatniej miesiączki + 40 tygodni (trwania ciąży) + 9 dni (mniej więcej po 9 dniach po wystąpieniu miesiączki są dni płodne)
UsuńZ ZUSem chodzi o to, że baaaaardzo nie spieszy im się z wypłaceniem mi należnego się zasiłku.
Wiem wiem, ale nie rozumiem o co chodzi na blogach z tymi zasiłkami.. czy to przysługuje każdej kobiecie w ciąży czy po po prostu Ty dostajesz od nich zasiłek?
UsuńNo ja juz jestem na zwolnieniu od 9 grudnia. W tej chwili mam już 3 zwolnienie. No i skoro jestem na zwolnieniu to dostaje pieniążki z zusu za to zwolnienie :)
UsuńTo tak samo jak jest się chorym i dostaje się zwolnienie. Jeżeli jest dłuższe niż miesiąc to pieniążki wypłaca ZUS a nie pracodawca. To zwolnienie nazywa się chyba L4
UsuńNajlepiej zadzwoń do Zusu i zapytaj się czy doszły zwolnienia, mają 30 dni wypłatę świadczeń od taty wpłynięcia. I zazwyczaj wypłacają ostatniego dnia. Pierwsze zawsze dłużej idzie, bo dokładnie wszystko sprawdzają. Na infolinii powiedzą ci co się dzieje z dokumentami i kiedy przewidziana jest wypłata świadczenia.
UsuńKochana, ja już dawno to zrobiłam .. :) Na szczęście pieniążki wczoraj przyszły na moje konto!
Usuńtez mialam termin na 9.....ale lipca ;-) maly urodzil sie 14stego ( om 2.10 wiec dni tak jak u ciebie, tyle ze mc inny ;-) )
OdpowiedzUsuńi tez byl zawsze wiekszy o jakies 2-3 tyg niz dany tydz ciazy, poprostu byl duzy i tyle
nie doszukuj sie, wszystko bedzie dobrze, czasem wystarczy zle zlapac punkt do mierzenia kosci udowej i wychodza rozne herezje.. takze.. oby do przodu ;-)
Masz rację, tylko ja miałam OM 2 czerwca. Wiec 2 czerwca + 40 tygodni + 9 dni to 9 marca a nie 9 kwietnia. Wychodzi tak, jak by pomyliły mu się miesiące.
Usuńja tam liczyłam: 3 mc do tyłu + 2 tyg ;-)
Usuńalbo są kalkulatory na roznych str..
i fakt to raczej marzec a nie kwiecień ;-)
stanowczo marzec ! :)
UsuńZaintrygowałaś mnie tym terminem porodu, mimo wszystko życzę powodzenia i dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka :)
OdpowiedzUsuńSiebie też!!
UsuńDziękujemy bardzo! :))
Kurcze tak się rozpisałam i komentarz się nie dodał... no ale w skrócie powtórzę Ci to co mówi nam położna na szkole rodzenia - przy wyznaczaniu terminu porodu najlepiej brać pod uwagę termin z OM oraz z pierwszego USG. U mnie termin z OM to 04.04 a z pierwszego USG to 30.03. Także może zerknij na datę z usg z 12tc to coś Ci to podpowie:)
OdpowiedzUsuńTa sama położna powiedziała, żeby nie sugerować się terminami z późniejszych badań, bo są różne ciąże, różne dzieci itd.
U mnie termin z OM to 9 marca a nie 9 kwietnia. Czyli dokładnie miesiąc.
UsuńA z tego pierwszego USG? Powinno się w miarę pokrywać. Jeśli tak to bezpieczniej się chyba nastawić na ten wcześniejszy termin i założyć pomyłkę lekarza... wiem że to zabrzmi banalnie i trochę głupio, ale tylko spokojnie, wszystko na pewno będzie dobrze:)
UsuńCo do ZUSu to współczuję i mam nadzieję, że w końcu z kasą się wyjają... albo może warto do nich zadzwonić i pogonić kogo trzeba?
Pierwsze USG - 9 kwietnia, z ostatniej miesiączki - 9 marca. Ewidentnie pomylił miesiące.
UsuńPomylki sie zdarzaja bo jednak to ciezko tak wszystko obliczyc!
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony miesiac wczesniej bedziesz tulila dzieciatko!
szybkiego rozwiazania zycze i zapraszam do Siebie
ps.dodaje Cie do listy moich blogow!
Dokładnie <3
UsuńDziękuję bardzo! Na pewno zajrzę !
Zapraszam Cię również na mojego fanpage'a :)
https://www.facebook.com/stormofhormones