Cześć :) ;*
Zacznę od tego, że od jakiegoś czasu sporządzam notatki, aby nie zapomnieć o żadnej rzecze, o której chciałam Wam napisać.
Sprawdza się!
3 karteczki zawalone tym, czym chcę się z Wami podzielić :)
Zacznę od tego, że coraz więcej osób zadaje mi pytanie typu "kiedy ślub?", "zamierzacie wziąć ślub?", "jak to wygląda, że rodzice nie są po ślubie?"...
Osobiście uważam, że wielką głupotą z naszej strony byłoby branie ślubu w tym wieku, tylko dlatego, że spodziewamy się dziecka.
Jaki to miałoby sens?
Krąży taka plotka, że po ślubie "wszystko się zmienia". Po części w to wierzę.
Według mnie ślub w wieku 19 czy 20 lat to na prawdę nie jest dobry pomysł.
Wiele z takich małżeństw zwyczajnie nie wytrzymuje próby czasu.
Zawsze marzyłam o pięknym ślubie i hucznym weselu, ale chcę być w 100% na to gotowa, a na dzień dzisiejszy nie jestem. Nie dlatego, że nie jestem pewna co do moich uczuć. Dlatego, że to bardzo ważna decyzja, która nie powinna być podjęta na szybko, "bo tak trzeba" ...
Z resztą wedle polskiego prawa mój M. nie może jeszcze się ożenić, a latanie po sądach jakoś nie za bardzo mi się widzi...
Poczekamy i wtedy zobaczymy :)
Dlatego w odpowiedzi na wszystkie pytania o ślub odpowiadam:
Bardzo bym chciała, ale na dzień dzisiejszy nie jestem jeszcze na to gotowa :) Jak będę to na pewno zaczniemy coś w tym kierunku działać.
Jeżeli chodzi o dziecko to uważam, że dla niego to bez żadnej różnicy, czy rodzice są po ślubie czy też nie. Pomijając kwestie religijne, to co to jest ślub? Papier, zmiana nazwiska (dla kobiety) i co jeszcze?
Za tydzień, w niedzielę obchodzę 20 urodziny. 20 lat żyję już na tym świecie. Nie wiem kiedy to minęło ...
Jeszcze wydaje mi się jak bym wczoraj odliczała dni do 18stki, a dziś to już 20 urodziny!!! Powiem szczerze, że jestem lekko podłamana tym faktem .. To już nie "naście" tylko "dzieścia".
Na prawdę nie mam pojęcia, kiedy to zleciało!
Przez ostatnie kilka tygodni zauważyłam, że bardzo szybko zaczęły rosnąć mi włosy. 10 marca malowałam, a dziś mam już 0,5 cm odrostów.
SZOK!!!
Ale jestem bardzo zadowolona z tego powodu, nie powiem, że nie :) Niech rosną, w końcu może uda mi się je zapuścić :)
Chciałabym Wam podziękować, za wiadomości prywatne, które piszecie do mnie!
Wiele radości sprawia mi każda rada, której mogę udzielić!!! Jestem bardzo zadowolona, że obdarzacie mnie aż takim zaufaniem i po prostu pytacie, pytacie i pytacie :)
Jestem mega szczęśliwa, że mogę komuś pomóc.
Jeszcze raz bardzo Wam za to dziękuję!!!
Dzisiaj razem z ciocią Madzią rozpoczęłyśmy sezon GRILLOWY <3 Kiedyś moją ulubioną potrawą z grilla była KARKÓWKA.
Dzisiaj za to karkówki nie ruszyłam. W głowie mi była tylko kaszanka. Tak mi się jej chciało, że pochłonęłam 3 :) Oczywiście nie na raz :D
Oto zdjęcie, ciocia chciała brzuszek zobaczyć :):
Na koniec chciałabym Wam powiedzieć, że kiedy zakładałam tego bloga to myślałam, że grupą docelową czytającą go będą młode mamy, wręcz nastolatki, które za wcześnie zaszły w ciąże. Nie spodziewałam się, że tak wiele doświadczonych mam będzie tu zaglądało i interesowało się tym co ktoś taki jak ja ma do powiedzenia. Za to też Wam bardzo dziękuję!
Ogromnym zaskoczeniem jest dla mnie to, że aż tyle z Was zainteresowało się tym co się dzieje w moim życiu od momentu, kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży.
Bardzo Wam dziękuję, że jesteście ze mną!
Buziaki ;***
Masz bardzo mądre podejście do ślubu i wcale Ci się nie dziwię. Sama gdybym zaszła wcześnie w ciąże nie brałabym ślubu tylko dlatego, że jestem w ciąży. Lepiej zrobić to po swojemu a nie dlatego, że musimy.
OdpowiedzUsuńCzekam na podjęcie przez Was wspólnej decyzji!
A co do wieku..ja dzisiaj rozmawialam z kolezankami, ze koncze 27 lat, kiedy to zlecialo..okazalo sie, ze kazda zatrzymala sie na danym wieku i tak ja stanelam na 24 latach, kolezanka odmlodzila sie o 8 lat :) hehe.. juz jakis czas zdalam sobie sprawe, ze dopiero mialam dwadziesta lat a teraz juz mam pod trzydziestke :(
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Pisząc o ślubie bardzo bałam się, że ludzie czytający naskoczą na mnie ... Za to, że mam takie a nie inne zdanie na ten temat. No bo przecież jest dziecko to "musi" być i ślub... Ale dziękuję za poparcie :) !!!
UsuńPozdrawiam ;*
Ja również jestem przeciwko braniu ślubu dlatego,że jest dziecko. Dla maleństwa to nie ma różnicy, a czasem dla rodziców może mieć ogromne konsekwencje. Jesteście młodzi, macie czas.
OdpowiedzUsuńA co do włosów- to w ciąży zazwyczaj są one bardzo ładne, mocne, szybko rosną. Oj jak ja się ciszyłam z moich włosów przez te kilka miesięcy. Niestety po porodzie to się zmienia, bo włosy zaczynają wypadać. Jest to związane ze zmianami hormonalnymi i może trwać nawet kilka miesięcy. Nie piszę tego,żeby Cię dołować,czy coś, tylko po prostu warto to wiedzieć, żebyś się nie martwiła,że coś jest nie tak;) Po kilku miesiącach sytuacja wraca do normalności;)
Brzuszek śliczny:)
Wiem, że po porodzie zaczynają wypadać .. :(
UsuńNa ślub macie jeszcze czas. Mała podrośnie i będzie obrączki niosła :)
OdpowiedzUsuńps.Kaszanka z grilla mniami!!!
Jak nie odziedziczy charakterku po tatusiu to na pewno :) W przeciwnym razie bd mogła z nimi na przykład uciec ... :)
UsuńWikuś , jestem młoda mężatką jakby nie bylo mamy 20 lat ale nigdy nie wziełabym ślubu bo dziecko!Wielka miłość forever … wpadka! Rodzina się oburza, wypadałoby wziąć ślub, bo dziecko..a co ludzie powiedzą .. dziecko nie jest zadnym tlumaczeniem !! do małżeństwa trzeba dojrzeć skoro jesteś niegotowa to nie bierz lepiej poczekać i się sprawdzić niż potem zalowac i leciec po rozwod! lepiej posluchać co mówi twoje serduszko ;-)
OdpowiedzUsuńRODZICU!
Jeśli kiedykolwiek wpadnie Ci do głowy, żeby stawiać zdanie tępych plotkujących sąsiadów ponad szczęście własnego dziecka, to kolejno:
a) wylej sobie na głowę kubeł zimnej wody dla otrzeźwienia;
jeśli nie pomoże, to:
b) postaw się w sytuacji swojego dziecka i zapytaj siebie, czy chciałbyś, żeby Ci rodzice układali życie po swojemu
A tak serio. Skoro chcecie dobrze dla swoich dzieci, to dlaczego decydować za nie w tak ważnej kwestii jaką jest ślub? To przecież EGOIZM a NIE MIŁOŚĆ:)
Popieram w stu procentach!!! :)
UsuńMam podobne zdanie w sprawie brania ślubu, bo dziecko w drodze...
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy takie małżeństwo jest w stanie przetrwać poważniejsze problemy.
Ale mi narobiłaś ochoty tym grillem :)
Niestety, ale takie są realia. Do ślubu trzeba dorosnąć i tyle!
UsuńBardzo dobrze myślisz odnośnie ślubu :)
OdpowiedzUsuńA tym "dzieścia" to się nie przejmuj :) Następna takie wydarzenie będzie przy 3 ;)
To już za 10 lat .. :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCo do ślubu to zależy od osoby. Ja brałam ślub w wieku 19 lat i byłam w ciąży, ale podjelismy decyzję sami nikt nas nie zmuszał, a nawet odradzali. teraz minęła nam rocznica 10-lecia małżeństwa...Ale uważam, że do tego trzeba być gotowym i jeśli ma się jakiekolwiek wątpliwości nalezy poczekać, tak jak Ty to robisz...
OdpowiedzUsuńTo już nawet nie chodzi o wątpliwości... Po prostu uważam, że to mimo wszystko za wcześnie dla nas. Nie tylko dla mnie.
UsuńBardzo gratuluję wam, że mimo młodego wieku kiedy braliscie ślub udało wam się tego nie zniszczyć a wręcz przeciwnie!!! Nie jeden nie powołał temu wyzwaniu :)
Ja się nie wypowiem, gdyż nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji.. A gdybać NIE lubię :P Po 3 latach bycia razem K. zapytał "czy zostanę Jego żoną" ;) W tym roku minie nam 9 lat bycia Razem :)) szok.. bo nie wiem kiedy to zleciało hehe Znam też takie pary co "chodzili" 11 lat razem... niby planowali ślub itp. Aż tu nagle boom ! Jedno czy drugie zdradziło lub coś innego i wzięli ślub z partnerami po pół roku czy roku :)
OdpowiedzUsuńNie ma co kierować się i słuchać innych. Ważne jest co wy chcecie. My już jesteśmy dwa lata po ślubie, a mam 23 lata. Wcześniej mieszkaliśmy ze sobą rok i tak się zdarzyło, że któregoś, pięknego wieczoru Walentynkowego, mój J. mi się oświadczył :D
OdpowiedzUsuńNie miałam wątpliwości. To najlepszy mąż jaki mógł mi się zamarzyć. Pomaga w domu odkurzy,przyszyje mi guzik, zaceruje skarpetki hehe :D zrobi obiad.. Trochę jest nerwowy, ale da się z tym żyć, he he ta jego wada jest urocza.
Pozdrawiam Cię serdecznie.. :* Duuuużo miłości ;)
A i do tego to wszyscy się dziwili, że bierzemy ślub, choć wiedzieli, że mieszkamy razem. Pytali się, czy jestem w ciąży. Średniowiecze jakieś. Jak jest się młodym i bierze się ślub, to każdy myśli, że w ciąży. Każdy do którego dzwoniliśmy pytali się, czy w ciąży jestem, nawet nasze mamy :)
UsuńTo jest zupełnie inna sytuacja niż ta, kiedy bierze się ślub "bo dziecko ", "bo tak będzie lepiej dla dziecka". Co nie zmienia faktu, że bardzo się ciesze, ze wam się udało i jesteście szczęśliwi ze sobą mimo młodego wieku :) moje gratulacje!
UsuńMam to samo zdanie co do ślubu :) My mamy 24 i 26 lat a przed ołtarz nam się nie spieszy, tym bardziej że na razie nas nie stać. Chcemy wziąć w nieodległym czasie ślub ale cywilny i tylko dlatego żeby kupić mieszkanie :D ALE na razie to ja czekam na oświadczyny :D ( i tak czekam... i czekam... ;) )
OdpowiedzUsuńOj pojadłabym coś z grilla... mmmm :))
Nie czekaj tylko ruszaj po mięsko, mini grilla i rozpalaj :)
UsuńOpiniami innych nie ma się co przejmować :) Co do włosów to mam to samo, rosną jak oszalałe ;)
OdpowiedzUsuńJak urodzę zamierzam zaopatrzyć się w różne witaminki wspomagające porost włosów! <3
UsuńTeż kiedyś czekałam , aż będę dorosła , kiedy ta 18-nastka.. kiedy to nastąpiło zdziwiłam się , że tak szybko , w lipcu skończę 24 lata heh wtedy się zdziwię jak to szybko minęło ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńJa już nie będę nigdy czekać na urodziny :D Zawsze chcę mieć już 20 lat <3
UsuńNa slub nie gotowa a dziecko sobie zrobiliscie. Troche szkoda ...
OdpowiedzUsuń