Nie wiem, czy to normalne, czy nie, ale od kiedy zaszłam w ciążę to wyobrażam sobie daleką przyszłość mojego dziecka. Zaczynając od wyglądu i upodobań, kończąc na kierunku studiów.
Patrzę na nią i myślę jaka będzie. Co będzie lubiła, czego nienawidziła. Czy kolor oczu się zmieni, czy już zostanie taki jaki jest. Czy będzie miała jaśniutkie blond włoski, czy może pociemnieją i w przyszłości będzie brunetką. Czy będzie typową dziewczyną lubiącą różowe sukieneczki, spineczki i lalki, czy może małą chłopczycą bawiącą się samochodami :) Czasami zastanawiam się co sobie myśli. Co myślę kiedy ją karmię, kiedy zmieniam jej pampersa, czy kiedy jesteśmy na spacerze.
Czy jej się podoba, a może nie jest zadowolona.
Wiem na pewno, że jest bardzo cierpliwa ... Bardzo rzadko płacze, prawie nigdy. Polubiła się przytulać. Dziwne, ale jeszcze nie dawno odpychała się i jęczała, kiedy tylko ktoś próbował ją przytulić. Za to bardzo lubi jak się ją całuje, głaszcze i mówi do niej.
Czasami, kiedy już za długo leży sama, zaczyna pojękiwać. Kiedy tylko ktoś pojawi się w zasięgu jej wzroku od razu uśmiech od ucha do ucha i dziecko szczęśliwe.
Zawsze, gdy robię jej zdjęcia uśmiech nie schodzi jej z buzi. Pozuje jak mała modelka :)
Każdy dzień mija nam tak szybko. Wydaje mi się, że dopiero się obudziłam a to już prawie 19:00.
No i tak jak już kiedyś pisałam, nie nacieszyłam się nią jak była malutka. Za szybko miną ten czas. Mimo, że byłyśmy same to zleciało ... Teraz, kiedy jest już z nami nasz M. czas mija jeszcze szybciej. Jeszcze niedawno Nelka tylko jadła i spała. A teraz bawi się, gaworzy, przewraca się z boku na bok.
No i dziś mogę stwierdzić, że 3,5 miesiąca minęło bez kolek! Już wcześniej chciałam to napisać, ale bałam się, że wywołam wilka z lasu. Teraz jest już "duża" i kolki nie powinny się już zacząć.
Niunia z chęcią je deserki. Sama otwiera buzię i uśmiecha się z każdą łyżeczką :) Nie je dużo. Na opakowaniu mleka piszę, że powinna zjeść 6 razy na dobę 150 ml mleczka. Zazwyczaj je 4 razy, maksymalnie 5.
Ostatnio kupiłam Herbatkę&Sok Bio z Hipp i baaaardzo jej to posmakowało. Jedna butelka to było mało :)
Jednak najbardziej lubi pić zwykłą, najzwyklejszą wodę :) Bez żadnej glukozy. Tylko woda.
Matka dziś znów wybrała się na ciuchlandowe łowy :) W sumie to poszłam tylko do Rossmana po pampersy i chusteczki, ale to przecież nie moja wina, że jeden z największych ciuchlandów w naszym mieście jest akurat obok Rossmana, a dostawy są w czwartki... :D
Muszę podzielić się z Wami moim najlepszym znaleziskiem! Jestem baaardzo z niego zadowolona :)
Malutkie Converse dla naszej niuni <3
No i mamy też nową spódniczkę do sesji, także na dniach spodziewajcie się nowych zdjęć :)
Zapraszamy na naszego Instagrama!
BUZIAKI! :*
Swietne buty ! Spadek zawsze spoko :)
OdpowiedzUsuńTrochę tylko z cenami przesadzają...
UsuńJakiego używałaś kremu na rozstępy i w jakim stopniu on był skuteczny ? Bo nie mogę znaleźć tego wątku :(
OdpowiedzUsuńMerlin :*
W ciąży używałam Ziaji, to był krem prZeciw powstawaniu rozstępów, ale i tak się zrobiły. A teraz używam Bio-oil i na prawdę działa!
UsuńBuziaki :*
Może nie ten post ale wspominałaś kiedyś, że paliłaś. Czy po ciąży chęć sięgnięcia po papierosa wróciła?
OdpowiedzUsuńNiestety wróciła :( i znów palę..
UsuńBłagam tylko nie pal przy małej! W wydychanym dymie jest dużo więcej substancji smolistych niż we wciąganym.
UsuńMozesz rozcienczac te herbatki z wodą :)
OdpowiedzUsuń