Ostatnimi czasy zaczęłam zwracać uwagę na wejścia. Zauważyłam, że najczęściej klikacie w posty, które dotyczą bezpośrednio mnie. A jak tytuł nie jest pozytywny to jest jeszcze lepiej! Rekord odwiedzin (7629 wejść) pobił post Ciężko jest ..., potem był Nareszcie jest już z nami!!! (6774 wejść), a na trzecim miejscu uplasował się post 21 rzeczy, których jeszcze o mnie nie wiecie :). Jestem skłonna stwierdzić, że wolicie posty "o mnie", a niektórym przyjemność sprawia czytanie o ludzkich nieszczęściach. Dużą uwagę przyciągają również hejterskie komentarzyki. Przy poście "Ciężko jest..." było ich najwięcej. Jak to jest? Rozmawiacie sobie i nagle "Ty, a widziałaś co tam jej nawrzucali?"? Nie wiem, w każdym bądź razie widać gołym okiem co interesuje Was najbardziej. Chciałabym pisać takie posty, ale nie bardzo wiem co miałoby się w nich znajdować. Nie mam pojęcia, czy moje życie jest aż tak ekscytujące :D Pytałam przecież o czym chcecie czytać, to pisaliście, że mogłyby pojawić się stylizacje ..
Z każdym dniem wejść jest coraz więcej. Doszliśmy do tego, że miesięcznie jest tu Was ok 15 tys. Bardzo, bardzo mnie to cieszy! Łączna liczba wyświetleń to już prawie 82 tys.! Nie wiem ile razy jeszcze powtórzę, ze nigdy się tego nie spodziewałam! Nigdy nie pomyślałabym, że tak się stanie. To jest dla mnie na prawdę ogromy sukces! Choć nie o to w tym wszystkim chodzi! Kontakt z Wami, to jak do mnie piszecie, jak rozmawiamy, jest w tym wszystkim najważniejsze! Za to, że tu jesteście, od początku, od pół roku, od Narodzin Nelki, od wczoraj, dziękuję Wam! Mój apetyt rośnie w miarę jedzenia. Chciałabym jeszcze więcej! Zależy mi na Was, na rozmowach z Wami! Mogę to robić godzinami! Pod warunkiem, że mam czas ...
Coraz częściej dostaję od Was wspaniałe wiadomości! Uwielbiam je czytać, piszcie do mnie piszcie, piszcie, piszcie <3
A to tylko trzy z nich. jest ich na prawdę wiele, za co bardzo bardzo Wam dziękuję :*
Lubicie też zdjęcia. Im więcej zdjęć tym lepiej. Wzięłam się ostatnio za to i robię ich o wiele więcej niż do tej pory. Mam nadzieje, że zauważyliście to i jesteście zadowoleni :) Są one nie tylko dla Was, ale przede wszystkim dla Nas! Pamiątka najwspanialsza jaka tylko może być, zaraz po wspomnieniach oczywiście.
A na koniec pare zdjęć :*
Z każdym dniem wejść jest coraz więcej. Doszliśmy do tego, że miesięcznie jest tu Was ok 15 tys. Bardzo, bardzo mnie to cieszy! Łączna liczba wyświetleń to już prawie 82 tys.! Nie wiem ile razy jeszcze powtórzę, ze nigdy się tego nie spodziewałam! Nigdy nie pomyślałabym, że tak się stanie. To jest dla mnie na prawdę ogromy sukces! Choć nie o to w tym wszystkim chodzi! Kontakt z Wami, to jak do mnie piszecie, jak rozmawiamy, jest w tym wszystkim najważniejsze! Za to, że tu jesteście, od początku, od pół roku, od Narodzin Nelki, od wczoraj, dziękuję Wam! Mój apetyt rośnie w miarę jedzenia. Chciałabym jeszcze więcej! Zależy mi na Was, na rozmowach z Wami! Mogę to robić godzinami! Pod warunkiem, że mam czas ...
Coraz częściej dostaję od Was wspaniałe wiadomości! Uwielbiam je czytać, piszcie do mnie piszcie, piszcie, piszcie <3
A to tylko trzy z nich. jest ich na prawdę wiele, za co bardzo bardzo Wam dziękuję :*
Lubicie też zdjęcia. Im więcej zdjęć tym lepiej. Wzięłam się ostatnio za to i robię ich o wiele więcej niż do tej pory. Mam nadzieje, że zauważyliście to i jesteście zadowoleni :) Są one nie tylko dla Was, ale przede wszystkim dla Nas! Pamiątka najwspanialsza jaka tylko może być, zaraz po wspomnieniach oczywiście.
A na koniec pare zdjęć :*
Kochana to Ty nie wiesz, że w wirtualnym świecie "nieszczęścia" przyciągają :D Sama to u siebie daaawno już zauważyłam i blog mam zamknięty ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne jesteście :)
A niech przyciągają! Nie o mnie to świadczy ;) Dziękujemy!
UsuńBuziaki :*
Viktoria co Ty robisz, co Ty jesz, że tak zeszczuplałaś ?? Przecież ogólnie wiadomo, że po ciąży jest o wiele trudniej dojść to formy sprzed ciąży, a Ty wyglądasz 100 razy lepiej !! ;o <3
OdpowiedzUsuńA przestań ... To tylko na zdjęciach tak :( A jem .. Hmm.. Raczej żrę co się da :D Ale bardzo Ci dziękuję!
UsuńZ blogami jest jak z programami reality show. Uwielbiamy wścibiać nos w cudze życie :) Taka nasza ludzka natura. Przyznam że czytam wszystko ale jak piszesz o was czytam z większą uwagą :p bo rady o krzesełkach wózkach pieluchach już bokiem mi wychodzą bo czytam to w prasie dla rodziców :) Lubie w Tobie to że piszesz od serca to czuć jak się czyta że piszesz dla nas. Od kiedy wstawiasz stylizacje zainspirowałaś nie tylko mnie ale moją siostrę i koleżankę.
OdpowiedzUsuń:***
UsuńTak to już jest z ludźmi a szczególnie z naszego kochanego Zamościa. :) Ludzie potrafią być naprawde okropni..
OdpowiedzUsuńTymbardziej kiedy masz opcje anonimowości w komentarzach uhu wtedy to mogą szaleć ;) Trzeba czytac takie rzeczy z przymruzeniem oka bo naprawde gdyby się tak przejmować każdym złym słowem to ja chodziłabym znerwicowana ;D juz dawno ;) . Pisz o czym chcesz ! :D Wszystko czyta się jednym tchem :)
Najważniejsze to być sobą i pisać o tym, co siedzi w naszej głowie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńCo do postów, to u mnie akurat hejterów nie wielu, ale zauważyłam, że więcej wejść mają chwytliwe, intrygujące tytuły, każdy jest ciekawy o co chodzi, tematy kontrowersyjne, np. z typu czy lepiej karmić piersią czy mlekiem modyfikowanym lub co kupiłam w promocji - te biją rekordy wejść, mimo, iż są często wg mnie są mało interesujące. Natomiast posty, gdzie człowiek się stara napisać coś sensownego, wkłada w post więcej pracy mają często, choć nie zawsze, małą oglądalność. ;p
Piękne zdjecia !
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest z ludźmi - najbardziej lubią czytać o tym co negatywne . Tak jakby to sprawiało mi przyjemność :/
Ja codziennie kilka razy jestem na Twoim blogu, Wiki :*
OdpowiedzUsuńPisz więcej notek bo.nie mam już co.czytać :-P
Pozdrawiam was
Marta