W tym roku było już wszystko.
Urodziłam wspaniałą córeczkę.
Zrozumiałam co tak na prawdę jest najważniejsze w życiu i czym warto zaprzątać sobie głowę, a czym nie.
W moim otoczeniu narodziło się wiele maluszków.
Wiele zakończyłam.
Jeszcze więcej zaczęłam.
Poznałam mase wspaniałych ludzi.
Z wieloma straciłam kontakt.
Jedni okazali się warci wszystkiego co otrzymali ode mnie.
Inni natomiast przestali być ważni w najmniejszym nawet stopniu.
Zrobiłam wiele głupot.
Z wielu rzeczy też jestem dumna.
Skończyłam 20 lat.
Jeszcze bardziej zbliżyłyśmy się z mamą.
Po raz 1452698520256 podchodziłam do egzaminu na prawko.
Jeszcze bardziej pokochałam blogowanie, a blog stał się moim hobby.
Mam wspaniałą osobę, która przy mnie jest. Po prostu jest.
Do naszej rodziny dołączył nowy członek.
Odświeżyłam stare znajomości.
Zaczęłam na dobre zajmować się domem i rodziną.
Przeżyłam pierwsze siadanie, pierwsze raczkowanie i pierwsze słowo "mama".
Ochrzciliśmy Kornelunie.
Ustabilizowałam swoje życie "na maxa".
To były jej pierwsze Święta Bożego Narodzenia.
Na prawdę, było wszystko.
Urodziłam wspaniałą córeczkę.
Zrozumiałam co tak na prawdę jest najważniejsze w życiu i czym warto zaprzątać sobie głowę, a czym nie.
W moim otoczeniu narodziło się wiele maluszków.
Wiele zakończyłam.
Jeszcze więcej zaczęłam.
Poznałam mase wspaniałych ludzi.
Z wieloma straciłam kontakt.
Jedni okazali się warci wszystkiego co otrzymali ode mnie.
Inni natomiast przestali być ważni w najmniejszym nawet stopniu.
Zrobiłam wiele głupot.
Z wielu rzeczy też jestem dumna.
Skończyłam 20 lat.
Jeszcze bardziej zbliżyłyśmy się z mamą.
Po raz 1452698520256 podchodziłam do egzaminu na prawko.
Jeszcze bardziej pokochałam blogowanie, a blog stał się moim hobby.
Mam wspaniałą osobę, która przy mnie jest. Po prostu jest.
Do naszej rodziny dołączył nowy członek.
Odświeżyłam stare znajomości.
Zaczęłam na dobre zajmować się domem i rodziną.
Przeżyłam pierwsze siadanie, pierwsze raczkowanie i pierwsze słowo "mama".
Ochrzciliśmy Kornelunie.
Ustabilizowałam swoje życie "na maxa".
To były jej pierwsze Święta Bożego Narodzenia.
Na prawdę, było wszystko.
Coś niesamowitego... idzie się wzruszyć :) U mnie było podobnie, chociaż jestem starsza i stabilizacja pojawiła się i kształtuje do dziś dnia. Poprzedni rok był cudowny ale następny będzie jeszcze lepszy! Zdecydowanie przełomowy! ;)
OdpowiedzUsuńNo i w związku z nadchodzącym Nowym Rokiem życzę Ci właśnie tego :*
UsuńDziękuję! Myślę, że lista życzeń na nadchodzący rok niebawem się pojawi :))
Usuńu mnie byl rok pelen zmian...2 przeprowadzki, wszystko nowe...no i takie prawdziwe wkraczanie w dorosle zycie, no i 2 pogrzeby w rodzinie, a wsrod znajomych to nawet nie licze.... az zmeczona juz jestem :(
OdpowiedzUsuńzycze Tobie i sobie, zeby przyszly rok byl spokojny i przyniosl wiele dobrego :*
Wspaniałe podsumowanie, dziecko zmienia cały świat :) blogowanie troszkę też :) Wszystkiego najlepszego w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńU mnie też był ogrom zmian przeprowadzka na swoje mieszkanie usamodzielnienie się,bycie mamą na 100% i panią swojego domu, poznałam dużo nowych ludzi miedzy innymi Ciebie i twojego bloga. To był wspaniały rok ale było też kilka nie fajnych wydarzeń. Zyczę wszystkiego Dobrego w Nowym Roku Dla Ciebie Kornelki i dla twojego Mateusza :)
OdpowiedzUsuńNie martw sie.... ja 3 lata temu ponad zdawalam prawko pierdylion razy. Przestalam i teraz zaluje:/wracam w nowym roku:D
OdpowiedzUsuń