Nienawiść to jedna z najpopularniejszych chorób. Tak czy nie? Chyba jednak tak ... W dzisiejszych czasach nienawiść łączy się z bardzo silnym uczuciem niechęci do kogoś, a także z pragnieniem by obiekt nienawiści spotkało coś złego.
Rodzice zawsze uczyli mnie, że każdemu - bez wyjątku - należy się szacunek. Czy to stary czy młody, czarny czy biały, homoseksualista czy ktokolwiek inny każdemu szacunek się należy. Nie ważne, że osoba starsza coś mi zrobiła - wciąż pozostaje osobą starsza i też szacunek jej się należy, mimo wszystko. Szanuj, a będziesz szanowany. Ty też przecież chcesz być akceptowany, lubiany i pragniesz ludzkiego traktowania. Dlaczego więc nie fundujesz tego innym?
Przyszło nam żyć w czasach, w których nastała ogromna moda na nienawiść, znieczulicę, na obojętność. Nie daję przyzwolenia na gonienie za tą modą. To tak jak by ktoś dążył do bycia złym człowiekiem, to chore.
Jest internet, jest moda na hejt. Przelewanie swoich żali i niepowodzeń do sieci, jednocześnie krzywdzenie tym innych, jest na porządku dziennym. Jedni pod swoimi wypocinami się podpisują, inni nie. I Ci drudzy są najbardziej zadowoleni z siebie. Bo co w dzisiejszych czasach się liczy? Aby komuś dowalić, a potem jeszcze zebrać jak największą liczbę zwolenników owego dowalenia. Nie liczy się pomoc drugiemu w potrzebie, nie liczy się chęć naprawienia choć cząstki zał, które panoszy się po naszym świecie. Liczy się to, żeby zabłysnąć swoją niebywałą inteligencją i nie dosłownie wjechać na kogoś. Wiecie jak to się robi?
Pamiętacie aferę, w której ktoś tam oskarżył mnie o zazdrość, o kopiowanie, głupotę bo mówię na moją córkę NELKA? Bo dla mnie zdrobnienie od KorNELKA to NELKA? Tak samo jak Aga to Agnieszka, Ania to Anna dla mnie Nelka to Kornelka.
Tak właśnie w dzisiejszych czasach działają "dorośli". Albo statusik na fejsiku "Nie ma to jak coś tam coś tam..." A co to jest coś tam coś tam? To co znienawidzona koleżanka zrobiła ostatnio.
Walą z bunkra chamskie teksty a potem głupio się uśmiechają bo myślą, że nie wiesz. To chore. Dorośli się tak nie zachowują. Bo po co? Pozostaje się jedynie śmiać z ułomności takich ludzi.
Niestety nie wszyscy potrafią się śmiać, niektórzy wszystko bardzo biorą do siebie, przejmują się, co może skończyć się tragedią.
Dziś ludzie gonią za hejtem, za dorównywaniem, za większością, która tak na prawdę jest głupia, ale są też przy tym wrażliwsi niż kiedyś. Hejt to tylko pozorna siła. Tylko słaby człowiek bez skrupułów obraża drugiego człowieka. Na forum, publicznie.
Hejt jest modny, jest dla ludzi ważny. Dopóki nie zmienimy tego myślenia to świat, życie coraz bardziej będą dawać w kość. Internet ma ogromny związek z rzeczywistością, a czasami wydaje mi się, że bez hejtu nie istnieje. Niech każdy zajmie się sobą i nie wpieprza się w cokolwiek, co dotyczy kogoś innego. Tak będzie najlepiej, dla wszystkich :)
Rodzice zawsze uczyli mnie, że każdemu - bez wyjątku - należy się szacunek. Czy to stary czy młody, czarny czy biały, homoseksualista czy ktokolwiek inny każdemu szacunek się należy. Nie ważne, że osoba starsza coś mi zrobiła - wciąż pozostaje osobą starsza i też szacunek jej się należy, mimo wszystko. Szanuj, a będziesz szanowany. Ty też przecież chcesz być akceptowany, lubiany i pragniesz ludzkiego traktowania. Dlaczego więc nie fundujesz tego innym?
Przyszło nam żyć w czasach, w których nastała ogromna moda na nienawiść, znieczulicę, na obojętność. Nie daję przyzwolenia na gonienie za tą modą. To tak jak by ktoś dążył do bycia złym człowiekiem, to chore.
Jest internet, jest moda na hejt. Przelewanie swoich żali i niepowodzeń do sieci, jednocześnie krzywdzenie tym innych, jest na porządku dziennym. Jedni pod swoimi wypocinami się podpisują, inni nie. I Ci drudzy są najbardziej zadowoleni z siebie. Bo co w dzisiejszych czasach się liczy? Aby komuś dowalić, a potem jeszcze zebrać jak największą liczbę zwolenników owego dowalenia. Nie liczy się pomoc drugiemu w potrzebie, nie liczy się chęć naprawienia choć cząstki zał, które panoszy się po naszym świecie. Liczy się to, żeby zabłysnąć swoją niebywałą inteligencją i nie dosłownie wjechać na kogoś. Wiecie jak to się robi?
Pamiętacie aferę, w której ktoś tam oskarżył mnie o zazdrość, o kopiowanie, głupotę bo mówię na moją córkę NELKA? Bo dla mnie zdrobnienie od KorNELKA to NELKA? Tak samo jak Aga to Agnieszka, Ania to Anna dla mnie Nelka to Kornelka.
Tak właśnie w dzisiejszych czasach działają "dorośli". Albo statusik na fejsiku "Nie ma to jak coś tam coś tam..." A co to jest coś tam coś tam? To co znienawidzona koleżanka zrobiła ostatnio.
Walą z bunkra chamskie teksty a potem głupio się uśmiechają bo myślą, że nie wiesz. To chore. Dorośli się tak nie zachowują. Bo po co? Pozostaje się jedynie śmiać z ułomności takich ludzi.
Niestety nie wszyscy potrafią się śmiać, niektórzy wszystko bardzo biorą do siebie, przejmują się, co może skończyć się tragedią.
Dziś ludzie gonią za hejtem, za dorównywaniem, za większością, która tak na prawdę jest głupia, ale są też przy tym wrażliwsi niż kiedyś. Hejt to tylko pozorna siła. Tylko słaby człowiek bez skrupułów obraża drugiego człowieka. Na forum, publicznie.
Hejt jest modny, jest dla ludzi ważny. Dopóki nie zmienimy tego myślenia to świat, życie coraz bardziej będą dawać w kość. Internet ma ogromny związek z rzeczywistością, a czasami wydaje mi się, że bez hejtu nie istnieje. Niech każdy zajmie się sobą i nie wpieprza się w cokolwiek, co dotyczy kogoś innego. Tak będzie najlepiej, dla wszystkich :)
Chora bania nic nie poradzisz
OdpowiedzUsuńmieć w tyłku i już takie osoby. A jak Nelka się czuję? Już lepiej?
OdpowiedzUsuńLepiej, lepiej :)
UsuńDzisiaj miałam taką nie przyjemną sytuację. Aż serce mi się podłamało. Córka ma 4 lata i strasznie przeżyła to co ją dzisiaj spotkało. Szłyśmy drogą i stojąca przy drodze koleżanka z przedszkola powiedziała " A ja Cię nie lubię " Moja córka się rozpłakała strasznie jej się przykro zrobiło. Już taka 4-5 letnia dziewczynka ma tyle agresji w sobie juz od najmłodszych lat dziecko potrafi ukłuć szpilą w czułe miejsce. Wszystko zaczyna się od tego jak dzieci nas obserwują i naśladują nas dorosłych. Od kogo sie tego uczą . Od Nas samych bo to my jesteśmy ich przykładem. Córka nie chce się przyjaźnić z tą dziewczynką bo sama widzi że nie jest Warta jej uwagi. Cały czas jej dokuczała w grupie a jak obcieła jej włosy to przelało tą czarę . Niestety na głupotę ludzką nie ma lekarstwa.
OdpowiedzUsuńChyba sobie żartujesz :O Tak, masz rację - dzieci uczą się od dorosłych. Od rodziców, dziadków, znajomych. Tak nie powinno być ...
UsuńDzieci powinny uczyć się od dorosłych ale tych pozytywnych wzorców... Niestety dorośli o tym zapominają, że dzieci patrzą, obserwują i słuchają...
UsuńTak, nawet nie zdajemy sobie sprawy jak dużo się od nas uczą.
UsuńGdzie byla afera o te imiona Viki? Pod ktorym postem??
OdpowiedzUsuńGdzieś na fejsie, już bardzo dawno temu ...
UsuńŚliczna mała blondyneczka z tej Neli miałam identyczny kolor jak byłam mała
OdpowiedzUsuńI ja miałam identyczne włoski jak ona <3
UsuńA mi w oczy rzuciły się cudowne buciki :) Czy dobrze widzę, że to sandałki w stylu japonek czy jak to tam się mówi? A jeśli tak, to dobrze sie córci chodzi, nie narzeka, że boli albo że obciera? Bo chciałam mojej podobne kupić i się waham...
OdpowiedzUsuńwww.julinkowo.pl
Dobrze widzisz! Na dzień dzisiejszy to są ulubione buciki Kornelci. Jak mówię jej, że wychodzimy to od razu przynosi właśnie te :)
UsuńSzanowna uzytkowniczka instagrama zastrzegla konto na prywatne :D
OdpowiedzUsuńa tam
UsuńAle wlasnie widze ze Ty usunelas screen z jej instagrana w tym poscie. Dlaczego? Napisala cos do Ciebie w tym temacie? Chyba byla afera bo Ty nagle usunelas ten screen a ona zastrzegla konto... Uwazam ze nie powinnas sie nawet przejmowac zakompleksiona dziewczynka....
UsuńDługa historia
UsuńCzyli?
UsuńCzyli długa historia :D
UsuńViki czytam cie na bierzaco. Kocham twoje wpisy ale ten wywolal we mnie troche falszerstwa. Napisalas ze inni nie powinni oskarzac o kopiowanie, zazdrosc czy glupote dobrze zrozumialam? Ze ciebie inaczej wychowano? Ja pamietam jak byla ta afera z kopiowaniem i to nie ktos ciebie tylko ty kogos oskarzylas. Jeden blog pamietam, drugiego nie podalas. Prosilas o zglaszanie tej osoby i chyba ci sie udalo bo nie ma tego bloga... nigdzie. I ty mowisz ze ktos cie oskarza? Troszeczke nie ladnie. Bo nawet we mnie wtedy wzbudzilas nienawisc do tamtej Pani. Nie mam zamiaru cie pomuczac czy cos. To tez nie jest pisane w zlosci czy w zamiarze hejtu. Chcialabym tylko sie zapytac dlaczego tak robisz? Grasz?
OdpowiedzUsuńStała czytelniczka ;-)
To troszkę co innego. To, że dziewczyna kopiowała moje wpisy dało się zauważyć gołym okiem. Spostrzegłam to nie tylko ja, ale inni również. Przede wszystkim dziewczyna, która mnie o tym poinformowała. Ewidentna kopiara i tyle. Fakty były niepodważalne, skopiowała i już. Tu sytuacja jest troszkę inna. Dziewczyna oskarżyła mnie o to, że skopiowałam imię kogoś innego. Jak można skopiować imię? Przecież tak na prawdę za wiele ich nie ma. Każde imię powtarza się i to nie raz i nie dwa.
UsuńI nie, nigdzie nie napisałam, że inni nie powinni oskarżać o kopiowanie, zazdrość czy głupotę. Napisałam, że ktoś oskarżył o to mnie.