Przejdź do głównej zawartości

Co zmieniło się w naszym życiu przez ostatnie 10 miesięcy?

Pytacie mnie co zmieniło się w naszym życiu podczas tego, gdy nie pisałam. Hmmm... Zmieniło się bardzo dużo! W zasadzie wszystko prócz miejsca zamieszkania. 

Zmieniła się praca, zajęcia, priorytety, wszystko. A najbardziej zmieniliśmy się my, Nela przede wszystkim. Wiele z Was na pewno zdaje sobie sprawę z tego, jak szybko zmieniają się i rosną dzieci. Czasami przez kilka tygodni dziecko zmienia się nie do poznania, to co mówić o 10 miesiącach?

Nela to już duża, rezolutna dziewczynka, która gada jak najęta. Potrafi powiedzieć dosłownie wszystko, czasem aż niektórych z butów wyrywa. Na porządku dziennym są teksty typu: "Nie przeszkadzaj mi, nie widzisz, że oglądam Shreka?". Niekiedy potrafi totalnie zaskoczyć mnie doborem słów i przekazem z nich płynącym. Doskonale wie jak wybrnąć z każdej sytuacji. A to słodką miną, a to tupnięciem nogą czy zwykłym "Obrażam się na Ciebie!". 

Od ośmiu miesięcy obcy jest nam pampers, za to jak przez dwa lata pięknie przesypiała każdą noc w swoim łóżeczku, tak teraz co noc są spacery... Musi spać z mamą, koniecznie. A przy tym kopnąć mnie w żebra, położyć nogi na głowę albo po prostu spaść z łóżka. Czasami budzę się w nocy, a Nela tak po prostu śpi na fotelu obok łóżka. Nie ważne jak, ważne, że z mamą. Pies też nie ma z nią lekko, zwłaszcza gdy do głowy przychodzi zabawa w konika. 

U mnie też sporo się zmieniło. Robię to co lubię, spełniam swoje marzenia, a przy tym mogę codziennie patrze na to, jak wspaniale rozwija się moja córka. W końcu mogę być przy niej ciągle. I choć od czterech tygodni przechodzę macierzyński kryzys związany z zajmowaniem się niesfornym dzieckiem non stop, to jestem szczęśliwa. Cieszę się, że to ja pokazuję jej świat. 

Od jakiegoś czasu Nela również przechodzi swój mały kryzys, bo tęskni. Tęskni i widzę, że przez niezrozumienie dlaczego jest jej bardzo ciężko. Jest zżyta z tatą tak samo jak i z mamą, a gdy go nie ma serce jej piękna, a mi razem z nią. Nie umie odnaleźć się w całej tej sytuacji. Chce go mieć, rozmawiać, bawić się, a kiedy dzwoni ucieka obrażona do swojego pokoju. To boli. 

Mamy pewne plany związane z naszą przyszłością, które zdradzę Wam jak tylko będę już pewna, że nie zapeszę. Na razie mogę Was prosić o trzymanie kciuków. 

O powrocie do blogowania zaczęłam myśleć zaraz po decyzji o odejściu. Serce biło się z rozumem. I przez długi czas to serce przegrywało. Przyszedł jednak moment, że powiedziałam sobie "CO BĘDZIE" i wróciłam. 








Komentarze

  1. Witaj znów :) trzymam kciuki za Twoje plany!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie ze wrocilas!:) a gdzie pracujesz teraz??
    Pozdrawiam i całuje Nelcie ����

    OdpowiedzUsuń
  3. 10 miesięcy to szmat czasu. Dziecko wtedy to już właściwie zupełnie inna istotka. Pewnie wielu rodziców z rozrzewnieniem sobie myśli, że przecież on/ona jeszcze niedawno był(a)niemowlęciem :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

List do mojej córki

Kochana Córeczko Dziś mija dokładnie rok od kiedy jesteś już z nami. To pierwsze 365 dni bycia dumną mamą, pierwsze 52 tygodnie naszego pięknego życia. 7 kwietnia 2014 r., godzina 9:30. To wtedy przyszłaś na świat. Zwariowałam na Twoim punkcie w pierwszej sekundzie, kiedy Cię zobaczyłam. Zrozumiałam wtedy, że nie ma na świecie istoty, którą mogłabym pokochać bardziej od Ciebie. To Ty sprawiłaś, że mój świat wywrócił się do góry nogami, a wszystkie plany nagle, w jednej sekundzie uległy zmianie.  To dzięki Tobie nie oszalałam, kiedy zostałyśmy same, bez taty. To dla Ciebie byłam dzielna bo wiedziałam, że jesteś zależna ode mnie i muszę dać radę. Dla Ciebie byłam twarda, ciągle jestem. Dla Ciebie odmieniłam siebie i swoje życie. Wiele zrozumiałam, jeszcze więcej zyskałam.  To właśnie Ty nauczyłaś mnie prawdziwie kochać. Pokazałaś mi co to jest bezgraniczna miłość. Przecież to właśnie Ty kochasz mnie bezgranicznie, a ja taką samą miłością darzę Ciebie. Kocham Cię jak nikogo n

Mleko modyfikowane Bebiko i Bebilon

No to jak w tytule ... :) Ale od początku. Ostatnio zastanawiałam się nad różnicą pomiędzy mlekami modyfikowanymi Bebilon 1 i Bebiko 1. Jak wiadomo jeden producent - NUTRICIA. Postanowiłam więc napisać do nich mejla z zapytaniem czym różni się jedno od drugiego. Nie jedna z Was pewnie zna już od dawna odpowiedź na to pytanie, ale szczerze powiem, że mnie ona ZASZOKOWAŁA! Odpowiedź Pani z obsługi klienta brzmi: "Produkty różnią się szatą graficzną." No i oczywiście ceną.  I tyle!!!!!!! Szatą graficzną ... Normalnie nie wierzę, że tak łatwo dałam się zrobić w konia! Te mleka różnią się jedynie wyglądem opakowania i niczym więcej! Skład jest identyczny!

Faceta trzeba sobie wychować od początku!

Źródło: google.com Jestem największą fanką równouprawnienia, równości między kobietą a mężczyzną. Nie mam nic przeciwko urlopowi tacierzyńskiemu, nie śmieszy mnie facet myjący naczynia, normalnym jest dla mnie widok mężczyzny kąpiącego swoje dziecko czy zmieniającego pampersa wypełnionego po brzegi wszystkim. Są jednak kobiety, dla których wszystko co wyżej wymienione to istna abstrakcja. Poznajcie niektóre z nich.. Maria, 27 lat, mama szesnastomiesięcznej córeczki: " Relacje z partnerem mam kiepskie, jak czegoś nie zrobię to potrafi poniżać wyzywać mnie. Prawie ze sobą już nie rozmawiamy, a dzieckiem w ogóle się nie zajmuje. Najgorzej było po samym porodzie (mała miała straszne kolki potem zaparcia a później chciała być ciągle noszona) wtedy krzyczał ze dziecko plącze i ze nic z tym nie robię. Z domu mnie nie wypuszcza , jak się kłócimy i chce wyjść to zamyka mi drzwi i zabiera klucze.. Czuje się strasznie , gotuje sprzątam zajmuje się dzieckiem ale bez ent