Jednak uda mi się napisać do Was notkę <3 Raczej na pewno się uda :) Ciężko mi to idzie, ale staram się!!! Byłyśmy dzisiaj na ostatniej wizycie u Pana Doktora :) Wszystko jest Ok! Niunia odbiła juz do wagi 4300g :) Sporawo powiem szczerze!!! No ale jak na taką dużą Kornelkę to chyba jeszcze nie wyglądam aż tak źle. Przybyło mi tylko i aż 16kg, mniej niż książkowe. Mam nadzieję, że do porodu juz za dużo tych kilogramów mi nie przybędzie. Pan Doktor podtrzymał swoje zdanie, w poniedziałek 7 kwietnia, z rana mam się zgłosić na ginekologiczną izbę przyjęć. Będę musiała jednak poczekać trochę jeszcze na Kornelkę bo w naszym szpitalu dużo porodów teraz i są "kolejki" :) dużo "wakacyjnych" dzieciaczków będzie <3 Już na prawdę nie mogę się doczekać!!! Zostało już tak mało czasu, ale on się ciągnie i ciągnie... :( Ostatnio nabyłam nowe duperelki, a między innymi "PRZEPIŚNIK"